Reklama

Kilka godzin po tym jak poinformowaliśmy was, że Kasia Cichopek urodziła córkę do mediów wyciekły zdjęcia aktorki opuszczającej szpital. Złośliwi zasugerowali, że była to ustawka gwiazdy, której zależało na rozgłosie. Okazuje się, że nic bardziej mylnego.

Reklama

Zobacz: Jak Kasia Cichopek nazwała córkę?

Jak napisała sama Kasia na swoim blogu, chociaż większość paparazzi uszanowało jej prośbę o spokojny czas na najbliższe tygodnie, znaleźli się też ci, którzy byli rządni jej zdjęć.

Choć prosiliśmy media o uszanowanie naszej prywatności, jeden nadgorliwy paparazzo władował sie na oddział i już tam grasował z aparatem. To rzeczywiscie fascynujace, jak schodzimy po schodach... Reszta zachowała sie ok. Trzymali sie z daleka. Drogi panie: nie ładnie! Trochę szacunku... [pisownia oryginalna] - napisała Kasia.

Tym samym Kasia dołączyła do grona gwiazd, które otwarcie wyrażają swoje niezadowolenie z pracy paparazzi. Nadal jednak (na szczęście?) daleko jej do Anny Przybylskiej. Zobacz: "Przybylska nie wytrzymała nerwowo"

Reklama

Kasia Cichopek odpoczywa na Mazurach:

Reklama
Reklama
Reklama