Reklama

Poznajecie? Na zdjęciu z Mikołajem to... Karolina Szostak jako mała dziewczynka! Obok małej Karoliny jej mama. Dziennikarka przyznała, że dość długo wierzyła, że to Mikołaj przynosi prezenty.

Reklama

Długo w niego wierzyłam albo chciałam wierzyć, bo dzieci chcą w tego Mikołaja wierzyć jak najdłużej. Dopiero potem próbują ciągnąć go za brodę czy zdjąć czapkę. Wtedy okazuje się, że to tata albo wujek albo jakiś kuzyn jest tym świętym Mikołajem - powiedziała w jednym z wywiadów Karolina Szostak.

O jakie prezenty prosiła wtedy mała Karolina Szostak Świętego Mikołaja?

Wtedy wszystkie dziewczynki chciały mieć lalki Barbie. Pamiętam czasy, kiedy pojawiły się walkmany - pewnie mało osób pamięta, że tam się wkładało kasetę i kręciło się ją ołówkiem. Zegarek z kalkulatorem - albo z jakimś wyświetlaczem - to też było marzenie wszystkich, również i moje - wyznała Szostak.

Ciekawe, o czym teraz marzy Karolina?

Zobacz: Szostak, Książkiewicz i Woliński na świątecznym spotkaniu w fundacji

Karolina Szostak z mamą Marylą na zdjęciu sprzed lat ze świętym Mikołajem:

Piękny oldskul hihihi! Cudowne czasy ????????❤️????????????! Tez macie takie zdjevia ??
Posted by Karolina Szostak on 6 grudnia 2015

Karolina Szostak z mamą w czułym uścisku:

Posted by Karolina Szostak on 2 grudnia 2015

Karolina Szostak w czapce mikołajce:

WBF

To były takie banalne prezenty, bo to były takie czasy, że wtedy wszystkie dziewczynki chciały mieć lalki Barbie. Pamiętam czasy, kiedy pojawiły się walkmany - pewnie mało osób pamięta, że tam się wkładało kasetę i kręciło się ją ołówkiem. Zegarek z kalkulatorem - albo z jakimś wyświetlaczem - to też było marzenie wszystkich również i moje. Także to były raczej takie gadżety.

Reklama

Czytaj więcej na http://kobieta.interia.pl/gwiazdy/news-karolina-szostak-na-swieta-zawsze-jest-kawior,nId,1579037#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Reklama
Reklama
Reklama