Karolina Pisarek w ogniu krytyki. "Sztuczna i pomarańczowa". Odpowiedziała
Karolina Pisarek została zaatakowana przez jedną z internautek po tym, jak opublikowała zdjęcie w bikini. W porównaniu z mężem wygląda sztucznie? Zareagowała.
O ślubie Karoliny Pisarek mówiła i pisała cała Polska. Ważne wydarzenie w życiu modelki miało charakter medialny. Ślubna sesja trafiła do magazynu "Viva!", a relacja z imprezy pojawiła się w "Dzień dobry TVN". Reakcje Polaków były podzielone. Jedni zachwycali się tym, jak przygotowana została uroczystość, inni byli zniesmaczeni i zarzucili modelce, że wyprzedaje swoją prywatność. Najzłośliwsi zastanawiali się, czy w razie rozwodu, Karolina Pisarek także zaprosi fotografów i telewizję. Choć gwiazda i jej mąż, Roger Salla mają świadomość, że często bywają krytykowani w mediach społecznościowych, bardzo rzadko odpowiadają na zaczepki internautów. Tym razem było inaczej. Uczestniczka "Top Model" została zaatakowana po opublikowaniu zdjęcia z urlopu.
Karolina Pisarek reaguje na złośliwe uwagi o sztucznej opaleniźnie
Niewiele uczestniczek "Top Model" tak często może czytać niemiłe uwagi na swój temat, jak Karolina Pisarek. Niektórym internautom najwyraźniej nie podoba się to, że modelka prowadzi wystawne życie u boku bogatego biznesmena, Rogera Salli. Gwiazda mieszka w imponującej willi i stara cieszyć się życiem. Na początku 2023 razem z mężem poleciała na Bali. Parze towarzyszył jeden z najpopularniejszych influencerów, Marcin Dubiel i jego partnerka Natalia Karczmarczyk.
Zobacz także: Śluby gwiazd 2022: kto powiedział sobie "TAK"? Te pary stanęły na ślubnym kobiercu
Nic dziwnego, że obie pary od kilku dni chwalą się w mediach społecznościowych kadrami z egzotycznego urlopu. Co ciekawe, jeden z nich znalazł się w ogniu krytyki. Oczywiście chodzi o zdjęcie, które opublikowała Karolina Pisarek. Jedna z internautek zarzuciła, że przy swoim mężu gwiazda hitu TVN wygląda bardzo "sztucznie". Poszło o opaleniznę.
- Pani kolor skóry w porównaniu do męża jest bardzo sztuczny, taki pomarańczowy... - napisała internautka.
Choć zazwyczaj Karolina Pisarek nie wchodzi w tego typu dyskusje, najwyraźniej podczas urlopu miała dobry humor. Modelka spokojnie przyznała, że korzystała z opalania natryskowego, a na zdjęcie nałożyła specjalne filtry — stąd efekt.
- Opalanie natryskowe + filtry, które użyłam, aby zdjęciu dodać koloru — odpowiedziała uczestniczka "Top Model".
W obronie modelki stanęła spora część internautów. Fani zauważyli, że gwiazda jest krytykowana za wszystko, co robi. Przypomnieli też, że każdy ma inny rodzaj karnacji, co także wpływa na wygląd opalenizny.
- Karnacje i opalenizny są różne.
- To opalanie natryskowe przecież.
- Ale to jej sprawa.
- Ale to ostatnia rzecz, jaka może rzucać się w oczy podczas oglądania zdjęcia... jak ktoś chce się do czegoś przy******lić, to zawsze coś znajdzie albo widzi wyłącznie negatywy...
- Podziwiam, że masz siłę odpowiadać na takie komentarze. Udanych wakacji! - czytamy w komentarzach.
Zobacz także: Karolina Pisarek o najlepszym prezencie od Rogera: „Hejterzy mnie zjedzą...”
Nie tak dawno wygląd modelki wywołał duże zamieszanie w mediach. Karolina Pisarek pokazała się bez makijażu w drodze na siłownię, co nie umknęło uwadze paparazzi.