Malinowska krytykuje Muchę: Latający spodek na głowie
Karolina wróciła do swojej pasji
Karolina Malinowska jest znana z głośnego wyrażania swoich opinii na temat stylizacji celebrytek. Od niedawna ocenia ich gust na łamach "Gali". Jedną z gwiazd, które padły ofiarą mody była ostatnio Anna Mucha. Aktorka chcąc zwrócić na siebie uwagę podczas pokazu Paprocki & Brzozowski założyła pokaźny toczek za "35 tysięcy złotych".
Redaktorka "Salonowego przeglądu modowego" radzi Annie by przestała stawiać na własne pomysły:
-Jednym gwiazdom wychodzi to na dobre, inne powinny poprzestać na tym, co doradzi im stylista, nie korzystać z własnej inwencji i nie dokładać latających spodków na głowę, bo efekt może być bardzo słaby.
Przypomnijmy, że nie tylko Malinowskiej nie spodobała się stylizacja aktorki. Zofia Ślotała również postanowiła wyrazić niepochlebna opinię o ubiorze Muchy:
- Kolor niby żywy, sukienka niby ukrywa niedoskonałości figury, torebka i buty czarne, więc najbezpieczniejsze - ocenia Anię Zosia. Sam toczek to absolutne dzieło sztuki, ale jest nieadekwatny do sytuacji... To nie wyścigi w Ascot tylko pokaz mody.
Przez grzeczność nie zaprzeczymy. Wystarczy przypomnieć: Mucha jak arystokratka na pokazie
A tak Anna Mucha prezentowała się w toczku na pokazie mody: