Reklama

Tomasz Karolak słynie raczej z konserwatywnych poglądów. Ostatnio jako jedyny nie zrozumiał żartów na temat śmierci Hanki Mostowiak w serialu "M jak miłość", sugerując, że z odejścia nie powinno się żartować. Aktor nie bez powodu ma takie podejście do sprawy. Okazuje się, że Karolak regularnie uczestniczy w pielgrzymkach do Ziemi Świętej i kpiny z tematów religijnych nie leżą mu.

Reklama

- To już moje miasto, moja Ziemia Święta. To człowieka oczyszcza. A wiara zawsze dodaje sił. Nie chcę tutaj apostołować, broń Boże, ale od pewnego momentu staram się rozwijać duchowy wymiar własnego życia. Okej, mam różne słabości, błądzę, grzeszę, czasem kogoś skrzywdzę, a potem się wstydzę, jak każdy człowiek - przyznał szczerze Karolak w rozmowie z magazynem "Świat Kobiety".

Chyba każdy "błądzi i grzeszy", ale czy jest sens się tym lansować?

habibi

Reklama
Reklama
Reklama