W tym roku finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbędzie się 10 stycznia. „Mierzymy wysoko” - tak brzmi hasło, które przyświeca tegorocznej zbiórce pieniędzy. Zebrane fundusze fundacja przeznaczy na zakup urządzeń medycznych dla oddziałów pediatrycznych oraz na zapewnienie godnej opieki medycznej dla seniorów. Aż 120 tysięcy wolontariuszy wyjdzie na ulice w całej Polsce, żeby zebrać jak najwięcej się da. Przez lata zdarzało się (na szczęście sporadycznie), że osoby zbierające datki dla potrzebujących zabierali je dla siebie. Założyciel WOŚP Jurek Owsiak udzielił obszernego wywiadu magazynowi "Party", w którym zdradził, że otrzymuje masę maili od... złodziei, w których po czasie pojawiło się poczucie winy. Co pisali Owsiakowi?

Reklama

Tydzień temu dostałem maila, w którym facet napisał, że 15 lat temu wziął dla siebie pieniądze z puszki i że go to gnębi. Zaznaczył, że wiele razy jego bliscy skorzystali z pomocy WOŚP, więc myśl o tamtej kradzieży nie daje mu spokoju. Na koniec maila zadał pytanie, co może zrobić, żeby zrekompensować swoje złe zachowanie. Warto zaznaczyć, że nie był to anonimowy mail – jego nadawca podpisał się imieniem i nazwiskiem – wyznał Owsiak.

Owsiak bardzo szybko zareagował na to wyznanie. Co odpisał autorowi szczerego maila? Odpowiedź znajdziesz w najnowszym numerze "Party"!

Reklama

TYLKO U NAS Jerzy Owsiak na okładce VIVY! „Gram, póki żyję!”

Reklama
Reklama
Reklama