Julia Wróblewska pokazała posiniaczone nogi! Jak je tłumaczy?
Julia Wróblewska pokazała posiniaczone nogi! Jak je tłumaczy?
W weekend Julia Wróblewska pojawiła się w studiu "Dzień Dobry TVN". Gwiazda "M jak miłość" wystąpiła w kusej beżowej sukience, która odsłoniła jej nogi. I właśnie o to rozpętała się niemała aferka w sieci, bowiem łatwo zauważyć, że na jej nogach jest sporo zadrapań i siniaków. O co chodzi? Skąd je ma? Aktorka wytłumaczyła to na swoim Instagramie!
Zobacz także: Julia Wróblewska i Julia Wieniawa w krótkich szortach. Która gwiazda wyglądała lepiej? Zagłosujcie w naszym pojedynku!
1 z 4
Rzeczywiście, nogi Julii Wróblewskiej nie są w najlepszym stanie. Dlaczego aktorka decyduje się je pokazywać? Jak twierdzi, taka ich uroda i nie ma sensu tego zasłaniać. Zobaczcie, co napisała na Instagramie, kiedy fani zaczęli dopytywać o nogi.
2 z 4
Julia wytłumaczyła, że siniaki robią jej się przez to, że ma delikatną skórę:
Kochani, siniaki na nogach mam od dawna, mam bardzo delikatną skórę i szybko się robią, a długo znikają. Nie chcę nakładać na nie za każdym razem tony tapety. Taka już ich uroda, nie chcę tego zasłaniać, chociaż staram się to mimo wszystko leczyć. Wiem, że wielu z Was ma także wrażliwą skórę i często słyszy „pobili cię czy jak”? Wyszłam dziś naturalnie, bez rajstop, bez korektora, tony make up’u by to zakryć. Nie jestem idealna, nikt nie jest.
3 z 4
Część fanów zastanawiała się, czy to przypadkiem nie przez fretkę, którą się opiekuje. Przy okazji Julka odpowiedziała na hejty dotyczące jej udomowienia.
4 z 4
Julia zapowiedziała, że zdecyduje się na lasery - być może one jej pomogą. Aktorce należą się jednak brawa za odwagę i naturalność.
content:0_119892,1_37803:GALGallery