Wściekła Joanna Racewicz: „Nie wszyscy powinni mieć dzieci!”. O co chodzi?
Dziennikarka nie ma litości dla bezmyślnych rodziców
Tragedie z udziałem dzieci i psów zamkniętych w rozgrzanych samochodach są mocno nagłaśniane w mediach. Ale, niestety, codziennie pojawiają się informacje o tym, że w ostatniej chwili uratowano dziecko lub zwierzę z rozgrzanego samochodu. Ostatnio w Katowicach mama zostawiła 9-latka w zamkniętym na słońcu samochodzie i poszła na zakupy. Tłumaczenie? Zwyczajnie o synu zapomniała.
Joanna Racewicz mama siedmioletniego Igora ma już wyrobione zdanie na temat bezmyślnych rodziców i gdy sama zauważyła, że dziecko jest zamknięte w samochodzie, postanowiła zareagować. Odpowiedź matki dziecka była wulgarna, dlatego dziennikarka nie będzie miała dla niej litości.
"Parking pod centrum handlowym. Zamknięty na głucho samochód, alarm wyje, w środku – przestraszone dziecko. Wybijać szybę, czy wzywać tego, kto je zostawił – przez ochronę? Wczoraj – podobna historia w Katowicach, na osiedlowym parkingu! Ile można mówić do takich matołów? Kto z odrobiną oleju w głowie zostawia dziecko w puszce? Co z tego, że to nie na słońcu? Po chwili przychodzi matka, zwracam uwagę słyszę, że jestem idiotka i żebym się pie... No, wiecie. Czystą angielszczyzną. Nie wchodzę w tę dyskusję, ale wrzucam zdjęcie samochodu z czytelnymi numerami. I mam w nosie, co teraz powie o mnie pani mama. Nie wszyscy powinni mieć dzieci", pisze dziennikarka.
Czy Joanna Racewicz postąpiła słusznie?
Parking pod centrum handlowym. Zamknięty na głucho samochód, alarm wyje, w środku - przestraszone dziecko. Wybijać szybę...
Posted by Joanna Racewicz on 8 lipca 2015
Zobacz kampanie jak czuje się dziecko w rozgrzanym samochodzie:
Posted by Joanna Racewicz on 6 lipca 2015