Prasa spekulowała, że po narodzinach drugiego dziecka Joanna Liszowska zrobi sobie dłuższy urlop macierzyński. Gwiazda wzięła wprawdzie trzy miesiące wolnego, ale już w styczniu wróciła na plan "Przyjaciółek" - jako ostatnia z głównej obsady. Niedawno odbyła się konferencja prasowa serialu, na której aktorka zachwyciła doskonałą formą. Przypomnijmy: Socha i Liszowska na konferencji "Przyjaciółek". Która wyglądała lepiej?

Reklama

Pojawiały się również doniesienia, iż gwiazda z uwagi na obowiązki zawodowe znów na stałe wróci do Polski. Od kilku lat bowiem mieszkała w Szwecji z ukochanym mężem, milionerem Olą Serneke i zaczęto się zastanawiać, czy życie na odległość nie wpłynie negatywnie na ich związek. W rozmowie z "Party" Liszowska wyznała, że nie czuje, aby kiedykolwiek się stąd wyprowadziła, a stały pobyt w kraju podczas pracy jest po prostu bardziej praktyczny. Dodaje też, że mąż bardzo wspiera jej decyzję i dla odmiany teraz to on jest częściej w podróży, bo regularnie odwiedza ukochaną żonę i córki.

Czy byłoby lepiej, gdyby cała rodzina przeprowadziła się do Polski? Ciężko mi na to odpowiedzieć, bo tak naprawdę nie czuję, abym w ogóle się stąd wyprowadziła. Kiedy pracuję, jestem cały czas w Polsce, bo niemożliwe byłoby codziennie przyjeżdżać na plan na godzinę 6:00 prosto ze Szwecji. Poza tym nieustanne podróżowanie z małymi dziećmi byłoby męczące. Teraz po prostu częstszym podróżnikiem stał się mój mąż - tłumaczy w "Party".

Zobowiązań zawodowych mogło być więcej, bowiem Joanna dostała propozycję z... "Tańca z Gwiazdami". Wprawdzie brała już udział w show i prezentowała swoje umiejętności na parkiecie, ale tym razem Polsat widział ją w roli jurorki. Musiała odmówić.

Wszelkie decyzje dotyczące pracy muszę podejmować z rozsądkiem, bo przede wszystkim jestem matką - skomentowała krótko.

Wygląda więc na to, że Joannie Liszowskiej udało się wszystko pogodzić - miłość, wychowywanie dzieci i pracę, w dodatku na odległość. Szczęściara?

Zobacz: Liszowska w lateksowym body i koralach podczas Sylwestra

Zobacz także

Reklama

Joanna Liszowska na co dzień:

Reklama
Reklama
Reklama