Joanna Kulig robi światową karierę. Kiedy przyjdzie czas na dzieci?
Joanna Kulig robi światową karierę. Kiedy przyjdzie czas na dzieci?
1 z 4
Jest jak rozkołysane wahadło. Całkowicie przykuwa uwagę, iskrzy emocjami, zmiennym nastrojem i magnetyzmem niczym młoda Jeanne Moreau”, zachwyca się amerykański tygodnik „Variety”. „Jest objawieniem!”, komplementuje magazyn „Colder”. „Jest wspaniała, niepowtarzalna”, dodaje brytyjski „The Economist”. Po światowej premierze „Zimnej wojny” o talencie Joanny Kulig (36) zrobiło się głośno. Roli Zuli gratulowały jej na festiwalu w Cannes m.in.: Julianne Moore, Juliette Binoche i Cate Blanchett. Pojawiły się nawet głosy, że Joanna ma szansę na nominację do Oscara!
Jeśli amerykańskie media piszą, że Aśka ma szansę na Oscara, to już sam ten fakt jest zwycięstwem, bo żadna polska aktorka tego przed nią nie osiągnęła – twierdzi Karolina Korwin Piotrowska.
Agata Kulesza, która zagrała z Kulig w „Zimnej wojnie”, jest jej wielką fanką. „Twierdzi, że nie lubi tańczyć, a do tego filmu musiała ćwiczyć pół roku jak sportowiec. Uważam, że przesunęła ścianę, przekroczyła granicę swoich możliwości”, mówi w „Zwierciadle”. Czy rola Zuli będzie dla Kulig trampoliną do międzynarodowej kariery? –
Może czymś ciekawym zaowocować, bo ona biegle mówi po francusku i angielsku - przekonuje Korwin Piotrowska.
I rzeczywiście, menedżerka gwiazdy, Anna Buks, potwierdza, że Joanna dostała już kilka propozycji ze Stanów i Europy. Umowy jeszcze nie są podpisane, negocjacje trwają. Aż trudno uwierzyć, że Kulig na światowe salony trafiła tylko dzięki talentowi i determinacji, a jej droga do sukcesu miała początek w liczącej 300 mieszkańców wsi Muszynka niedaleko Krynicy Zdrój…
2 z 4
Firma: Joanna Kulig
Joanna dorastała na wsi, z czwórką rodzeństwa. „Pochodzę z biednej rodziny. Nigdy nie przyszło mi do głowy, by się tego wstydzić. W wakacje zawsze coś robiliśmy, w czasie sianokosów ubijałam siano w stodole”, opowiadała. Pierwsze pieniądze zarobiła, śpiewając na weselach. Gdy miała 16 lat, wzięła udział w „Szansie na sukces”. Zajęła trzecie miejsce i zaczęła wierzyć, że wszystko jest możliwe. Jednak nie zawsze sprawy szły po jej myśli.
„Kiedy po maturze zdawałam na jazz do Katowic, pani z komisji powiedziała do mnie: »Słyszałaś, żeby ktoś tak piszczał, śpiewając?!«. A ja kończyłam właśnie szkołę muzyczną drugiego stopnia, szkoliłam głos od lat, nie byłam amatorką - jak ktoś mógł mnie tak podsumować?! Strasznie to przeżyłam”, opowiadała.
Za drugim podejściem dostała się do krakowskiej PWST, a tuż po dyplomie otrzymała etat w Teatrze Starym. Dla wielu młodych aktorów – spełnienie marzeń. Ale ona, w wieku 26 lat… złożyła wymówienie. Kusiły ją wolność i nowe wyzwania. A ponieważ telefon milczał, wzięła sprawy w swoje ręce: kupiła zeszyt i napisała na nim: „Firma: Joanna Kulig”.
„W tym zeszycie wypisałam nazwiska drugich reżyserów, bo to oni zazwyczaj kompletują obsadę, i obdzwaniałam ich, umawiałam się na spotkania”. Udało się, zaistniała. Jest świetna zarówno w ambitnych produkcjach („Sponsoring” Małgośki Szumowskiej), jak i w serialach – serca widzów TVP2 od czterech lat podbija rolą Igi w „O mnie się nie martw”.
3 z 4
Dzieci muszą poczekać
Męża Macieja Bochniaka poznała 12 lat temu na planie filmu „Środa, czwartek rano”. Dla niej był to debiut, on pracował tam jako mikrofoniarz (dziś jest reżyserem i scenarzystą). Ślub wzięli po trzech latach. Dzieci na razie nie planują, Joanna na pytania o powiększenie rodziny odpowiada, że się nie spieszy. Znajomi twierdzą, że tworzy z Bochniakiem bezkonfliktowe małżeństwo, na które „aż miło patrzeć”. „Bardzo do siebie pasujemy pod względem osobowościowym”, potwierdza aktorka i dodaje, że oboje są środkowymi dziećmi, które kiedyś musiały łagodzić kłótnie między rodzeństwem, co dziś pomaga im zachować harmonię w małżeństwie. Kulig w opinii przyjaciół i znajomych jest dynamiczna i bezpośrednia, ale też rozedrgana i niezorganizowana.
4 z 4
„To chodząca energia. Wydaje się rozkojarzona, nigdy nie wiadomo, co zrobi, a jednocześnie nosi w sobie niesamowitą wiarygodność, autentyczność nie do przecenienia”, mówi Kulesza. – To zwykła dziewczyna z Muszynki obdarzona kosmicznym talentem i naturalnością. Do tego jest arcytwarda – dodaje Korwin Piotrowska. Choć na ogłoszenie oscarowych nominacji poczekamy jeszcze pięć miesięcy, już dziś można być pewnym: Joanna Kulig jeszcze nam pokaże.