Reklama

Jessica Mercedes szybko wyrosła na jedną z najpopularniejszych blogerek w Polsce. Ma tysiące fanów na Facebooku i Instagramie, odnosi sukcesy poza granicami kraju. Należy też do grona osób, które szczerze mówią o tym, co myślą. Czasami jej wyznania mogą być zaskakujące. Przypomnijmy: "Za nic nie muszę płacić. Mam takie możliwości na całym świecie"

Reklama

Wielkie zamieszanie w show biznesie wywołała wczorajsza wypowiedź Jessiki w rozmowie ze stacją VIVA, gdzie blogerka skrytykowała polskich celebrytów, zarzucając im niedbałość o swój wizerunek i korzystanie z kontaktów. Zobacz: Jessica Mercedes wyśmiewa polskich celebrytów: Wszyscy znikną. Ja sukces zawdzięczam tylko sobie

Jej wypowiedź nie mogła przejść bez echa. Szybko na swoim blogu zareagowała stylistka, Dorota Wróblewska, która otwarcie skrytykowała Jessikę:

Widzę, że słynna Mercedes zapomniała ilu kupiła sobie fanów na instagramie, a trochę ich było. Czy o takich fanów chodzi szafiarce? Głupszej wypowiedzi dawno nie czytałam - napisała na Facebooku.

Blogerka szybko wystosowała długie oświadczenie, w którym odpowiada na zarzuty osób z branży. Czytamy w nim m.in. o tym, że nie ma wszystkiego za darmo, a lajki na Facebooku jej tak naprawdę nie jarają:

Nie, nie mam "wszystkiego na całym świecie za darmo" (odpowiadałam dziennikarce, że na pokazy modą za granicą, jak np. pokaz Mango w Barcelonie lecę za darmo i mam wszystko na miejscu zapewnione za darmo, tak jak i telewizja, dziennikarze z gazet - a tak to działa w branży od lat). Nie uważam się za "królową internetu" (co za bzdura), ani nie uważam, że artyści bez kanałów social media spadną na dno (chodziło mi o to, że szkoda, że mało artystów angażuje swoich fanów, bo o fanów trzeba dbać prowadząc fb, czy IG moim zdaniem). Mam prawdziwych, oddanych fanów, których kocham. Nie, nie jaram się swoimi "lajkami". Ale jaram się faktem, że tacy ludzie internetu jak Abstrachuje, czy Wardega, mają ponad 500 000 lajków, a blogerki modowe takie jak Maffashion ponad 200 000 lajków - super, że młodzi ludzie potrafią skupić wokół siebie swoją pasją i osobowością tylu fanów! - pisze Jessica

Gwiazda przypomina również o swoich osiągnięciach:

A do tych co uważają, że nic nie osiągnęłam, to zapraszam na launch nowego Jemerced.com oraz premierę mojej bluzy sprzedawanej międzynarodowo i metkowanej moim imieniem i nazwiskiem. Jessica Mercedes For River Island. (Ano tak, rzeczywiście, to małe osiągnięcie i gówno, że jedna dziewczyna z Polski pokonała projekty blogerów ze Stanów, czy Francji... To gówno, że Jessica z Polski będzie sprzedawać bluzę z brytyjską sieciówką. Popychajcie i opluwajcie młodych oraz ambitnych ludzi drogie staruszki dalej... Na pewno osiągnęłyście więcej, skoro wszystko Was tak bardzo boli - dodaje Mercedes

To może być naprawdę wielki konflikt pomiędzy celebrytkami. Która ma rację?

Zobacz: Jessica Mercedes szczerze o showbizie: Znajomości są ważne. Ale kontakt z gwiazdami nic nie daje

Reklama

Parapetówka u Jessiki Mercedes:

Reklama
Reklama
Reklama