Reklama

Wypowiedź Jerzego Zelnika, który został wkręcony w radiowej audycji Kuby Wojewódzkiego, wywołała lawinę komentarzy. Aktor miał w niej podać nazwiska kolegów, którzy powinni zostać wysłani na wcześniejszą emeryturę ze względu na krytykowanie prezydenta Andrzeja Dudy. Wypowiedź oburzyła m.in. Karolinę Korwin Piotrowską. Dziennikarka w swoim felietonie dosadnie podsumowała zachowanie Zelnika - "dno i wodorosty".

Reklama

O komentarz w sprawie "donosu" na Artura Barcisia i Olgierda Łukaszewicza poproszono samego Zelnika. Ku zaskoczeniu wszystkich, aktor w rozmowie z portalem natemat.pl twierdzi, że z nikim nie rozmawiał na temat "czarnej listy". Co więcej, Jerzy Zelnik twierdzi, że dziennikarze, którzy twierdzą, że z nim rozmawiali, kłamią.

- Nic na ten temat nie wiem. Widocznie ci dziennikarze, którzy twierdzą że ze mną rozmawiali, skłamali od początku do końca. Pierwsze słyszę o czarnej liście, nie mam na to czasu.

Posłuchajcie o jakiej rozmowie nie pamięta Jerzy Zelnik... (link tutaj)

Jerzy Zelnik, nany m.in. z roli w "Faraonie", stał się już bohaterem memów:

Jerzy Zelnik

Kuba Wojewódzki

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama