Reklama

Jerzy Owsiak, prezes Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, znalazł się w centrum kontrowersji związanej z zaległym abonamentem radiowo-telewizyjnym. Jak wynika z dostępnych informacji, odmówił on uregulowania długu w wysokości 1200 zł, co może doprowadzić do interwencji Urzędu Skarbowego. Sam potwierdził to za pośrednictwem mediów i zapowiedział, że nie zamierza zmienić decyzji. To jednak może sprowadzić na niego poważne konsekwencje.

Reklama

Jerzy Owsiak ma dług w wysokości 1200 zł za abonament

Kwota, o którą toczy się sprawa, wynosi 1200 zł i wynika z niezapłaconego abonamentu RTV. Owsiak miał otrzymać wezwanie do zapłaty, jednak postanowił go zignorować. Teraz odpowiednie organy mogą podjąć działania mające na celu ściągnięcie tej należności, co może oznaczać m.in. zajęcie środków na jego koncie bankowym. Owsiak jednak otwarcie przyznaje, że nie zamierza uregulować należności wobec TVP.

Dosłałem ostatnio z Poczty Polskiej wezwanie do zapłaty zaległego abonamentu radiowo-telewizyjnego — 1200 zł. Mimo tego, co działo się w mediach publicznych, długo płaciłem abonament, w końcu jednak przestałem, nie godząc się na to, co robili
– przekazał w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Ta telewizja obrażała mnie, sugerowała, że jestem złodziejem i nigdy nie poniosła za to odpowiedzialności. Nie zapłacę ani zaległego, ani bieżącego abonamentu i chętnie doprowadzę do publicznej dyskusji na ten temat, ponieważ osób pokrzywdzonych przez tę telewizję są tysiące i musi to zostać rozliczone
– powiedział.

Odmowa zapłaty abonamentu nie jest traktowana pobłażliwie. Jeśli Owsiak nadal nie ureguluje długu, sprawa może zostać przekazana do Urzędu Skarbowego, który ma prawo wszcząć postępowanie egzekucyjne. Oznacza to, że nałożone mogą zostać sankcje, takie jak potrącenie należnej kwoty z wynagrodzenia lub zajęcie środków z konta bankowego. Kwota wskazuje na to, że dyrektor WOŚP nie płacił za abonament już od kilku lat. O ten dług upomniała się Poczta Polska. Warto przypomnieć, że za nieopłacenie abonamentu naliczana jest kara w wysokości 30-krotności opłaty. W przypadku odbiornika telewizyjnego taka kara wynosi 819 zł. Natomiast za odbiornik radiowy naliczona kara wynosi 261 zł.

Czy Jerzy Owsiak może wygrać spór?

Na razie nie wiadomo, czy Jerzy Owsiak zdecyduje się zapłacić należność, czy też będzie konsekwentnie odmawiał.

Zgodnie z ustawą o opłatach abonamentowych każdy abonent ma prawo zwrócić się do KRRiT z wnioskiem o umorzenie lub rozłożenie na raty zaległości w opłatach abonamentowych
– poinformowała rzeczniczka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Teresa Brykczyńska na łamach „Faktu”.

Przez ostatnie lata, gdy większość w Sejmie RP miało Prawo i Sprawiedliwość, Telewizja Polska nie pokazywała akcji WOŚP. Natomiast działalność Jerzego Owsiaka była pokazywana w TVP głównie w negatywnym świetle, za co dyrektor ma żal do byłych już pracowników stacji. W styczniu 2025 roku media publiczne ponownie transmitowały finał inicjatywy charytatywnej. Wiele za to mówiło się o konflikcie Owsiaka i Telewizji Republika.

Jerzy Owsiak może mieć problem ze skarbówką
Jerzy Owsiak Hornet/REPORTER
Reklama

Zobacz także: 26 lat temu ukradł puszkę WOŚP, teraz napisał do Jerzego Owsiaka. W sieci poruszenie

Reklama
Reklama
Reklama
Loading...