Jarosław Kret odkąd przyznał się, iż spotyka się z Beatą Tadlą przeżywa w mediach swoje 5 minut. Media interesują się nie tylko miłosną sielanką jego i dziennikarki. Na tapetę wrócił również konflikt pogodynka z bratem bliźniakiem Jackiem.

Reklama

Kret w ostatniej rozmowie z magazynem "Viva!" wyznał, że nie utrzymuje z bratem kontaktu od czterech lat. Odkąd Jarosław stał się bardziej medialną postacią, spór pomiędzy rodzeństwem zaostrzył się jeszcze bardziej. Wszystko przez to, że Jacek podszywa się pod gwiazdę TVP.

- On sprzedaje siebie pod moją twarzą. Ludzie spotykają się z nim i jego poglądami, a on nie prostuje, że nie jest mną. Robi mi złą opinię, czarny PR - wyznał pogodynek w rozmowie z "Party".

Mimo olbrzymiego podobieństwa fizycznego bliźniacy bardzo różnią się pod względem charakterów. Jeden z braci jest spokojny i ma umysł humanisty, a drugi ma większy temperament i woli nauki ścisłe. Od dzieciństwa pomiędzy Kretami była spora rywalizacja, która nasiliła się, gdy Jarosław zaczął pracę w TVP. Wtedy to Jacek był zazdrosny o tą karierę i zawierał znajomości z jego redakcyjnymi kolegami, aby w przyszłości wykorzystać je do prywatnych celów.

Jak dowiedziało się "Party" to Jacek jako pierwszy zaczął unikać kontaktu z Jarosławem.

- Dobra passa w interesach Jacka się skończyła, nie potrafi przyznać się do błędów i zaczął mieć problemy - zdradza magazynowi znajomy Kreta.

Reklama

Jedno w tej sprawie jest pewne. Rodzinne konflikty dobrze sprzedają się w mediach, a samym zainteresowanym robią dodatkową promocję. Myślicie, że Jarosław i Jacek podadzą sobie kiedyś rękę na zgodę?

Zobacz także

Reklama
Reklama
Reklama