Jarosław Bieniuk wspomina śmierć Ani Przybylskiej "Czarna dziura, nigdy jej nie zapełnię!"
Jarosław Bieniuk wspomina śmierć Ani Przybylskiej "Czarna dziura, nigdy jej nie zapełnię!"
Bieniuk mówi o pierwszych dniach po śmierci Ani.
1 z 6
Jarosław Bieniuk udzielił bardzo szczerego wywiadu magazynowi "Viva"! Piłkarz po raz pierwszy otworzył się w medialnej rozmowie i opowiedział o przeżyciach z ostatnich lat. W rozmowie z Krystyną Pytlakowską Jarosław Bieniuk szczerze wyznał, że związał się z Martyną Gliwińską i jest szczęśliwy.
Dziennikarka postanowiła również zapytać sportowca o czas po pogrzebie Ani Przybylskiej. Bieniuk jeszcze nigdy tak szczerze o tym nie mówił. Zobaczcie dalej w naszej galerii!
Zobacz: Nowa okładka "Vivy!" z Bieniukiem i dziećmi powstała na wzór tej sprzed 5 lat z Anią! ZOBACZ ją!
2 z 6
Jarosław Bieniuk wspomina chwile po pogrzebie Ani:
Szczerze mówiąc te dni po śmierci Ani uciekły mi z pamięci. W głowie, na moim prywatnym, wewnętrznym dysku powstała czarna dziura, której już nigdy nie zapełnię. Nie wiem co wtedy robiłem, o czym myślałem. Nagle znalazłem się jakby w innym świecie.
Co jeszcze powiedział?
3 z 6
Jarosław Bieniuk podkreśla jednak, że wciąż ciężko mówić mu o pewnych sprawach:
Nie wiem, czy kiedykolwiek będę na to gotowy. Nie chcę wracać do czasu choroby Ani, bo było to najbardziej traumatyczne doświadczenie w moim życiu. Chcę pamiętać Anię z naszych szczęśliwych lat, kiedy żartowaliśmy, bawiliśmy się, rodziliśmy dzieci. Piękną, roześmianą, czulą, spełnioną… Czy wiesz, że zdjęcia Ani są wszędzie w naszym domu? Wiszą na ścianach, stoją w ramkach na półkach, przy telewizorze, na biurku, stole. Można powiedzieć, że w jakiś sposób Ania cały czas jest z nami.
4 z 6
Jarosław Bieniuk wielokrotnie podkreślił, że Ania zawsze będzie dla niego ważna.
5 z 6
6 z 6