Jakub Rzeźniczak o pogrzebie synka, na którym byli fotoreporterzy: "Było mi wszystko jedno..."
Mimo prośby rodziców, na pogrzebie Oliwiera Rzeźniczaka pojawili się paparazzi. Jakub Rzeźniczak nie ma o to pretensji ani żalu: "Będzie tylko gorzej"
Jakub Rzeźniczak i Magda Stępień po śmierci syna poprosili media o spokój. Ogromnym zaskoczeniem było więc pojawienie się paparazzi na pogrzebie małego Oliwiera. Zdjęcia z uroczystości trafiły na łamy kilku serwisów internetowych, co wstrząsnęło nie tylko rodziną chłopca, ale i internautami. Jakub Rzeźniczak poruszył ten temat w rozmowie z serwisem sport.pl. Ma żal?
Jakub Rzeźniczak o fotoreporterach na pogrzebie synka
Kilka tygodni po śmierci Oliwiera, Jakub Rzeźniczak zdecydował się na pierwszy wywiad. Sportowiec opowiedział o tym, jak sobie radzi po takim ciosie, jak przeżywa żałobę, kto daje mu największe wsparcie i dlaczego wrócił na boisko.
Zobacz: Jakub Rzeźniczak w pierwszym wywiadzie po śmierci synka: "Do końca wierzysz"
Dziennikarz portalu sport.pl poruszył również delikatną kwestię pogrzebu chłopca. Na ceremonii nie zabrakło paparazzi, a zdjęcia Jakuba czy mamy chłopca, Magdy Stępień, trafiły do sieci. W ostrych słowach skomentowała to m.in. partnerka Jarosława Bieniuka. Teraz do sprawy odniósł się sam Rzeźniczak. Piłkarz w trakcie pogrzebu nie myślał o obecności fotoreporterów, ma jednak gorzkie refleksje:
Było mi wszystko jedno, przestało mieć to znaczenie. Byłem w transie. Jak patrzę na to teraz, nie jestem zaskoczony. W tym świecie obracam się na tyle długo, że nic mnie już nie zaskakuje. Nie jestem ani zniesmaczony, ani zły. Tak po prostu jest, a będzie tylko gorzej. To przerażające - mówi w sport.pl Jakub.
Pogrzeb Oliwiera Rzeźniczaka odbył się 1 sierpnia 2022 roku. Roczny chłopiec, po ciężkiej walce z nowotworem, spoczął na cmentarzu w Oleśnicy.
W rozmowie ze sport.pl Jakub Rzeźniczak przyznaje, że ludzie chcą z nim rozmawiać o śmierci chłopca, wyrażając wsparcie:
Rozmawiam z ludźmi o tym, co się stało… Każdy chce ten temat jakoś poruszyć […] Kondolencje są miłym gestem, choć wiem, że ludzie się zastanawiają: poruszyć temat, a może lepiej nie wspominać. […] Każdą postawę szanuję, bo to niełatwa sytuacja. Rozmawiałem z wieloma ludźmi, którzy też stracili dzieci i niektórzy twierdzą, że po dziecku nie powinno być żałoby, bo to nieskalana grzechem istota - mówi sportowiec.