Reklama

Filip Chajzer często angażuje się w pomoc potrzebującym, a jego zaangażowanie już nie raz uratowało komuś zdrowie a nawet życie. Przy okazji zbiórki pieniędzy dla 12-letniego Wiktora, Filip Chajzer postanowił podzielić się bardzo osobistym wpisem. Przyznał wówczas, że cierpi na depresję. Choroba dała o sobie znać w styczniu 2020 roku. Prezenter w odpowiedzi na liczne reakcje postanowił jeszcze raz podjąć trudny temat zdrowia psychicznego i powiedzieć więcej o tym, jak przechodził chorobę i jak wiele jego znajomych pod wpływem jego wyznania przyznało, że też na nią choruje. Prezenter "Dzień Dobry TVN" opowiedział o najbardziej bolesnych dla siebie chwilach.

Reklama

Nie da się tego racjonalnie wytłumaczyć nawet sobie, a co dopiero oczekiwać, że zrozumie to ktoś inny - napisał we wpisie

Pokazał również zdjęcie z synem...

Filip Chajzer o swojej depresji. Opowiedział, jak wyglądały jego najgorsze chwile

Filip Chajzer zdecydował się na mocne ale niezwykle ważne wyznanie. Prezenter zmagał się z depresją. W najnowszym wpisie na Instagramie, podzielił się traumatycznymi doświadczeniami. Przyznał, że najgorszy był dla niego okres między styczniem a latem 2020 roku. Ci, którzy pomogli mu w najgorszym okresie jego życia to najbliżsi, dzięki którym wiedział, że ma po co żyć. W listopadzie 2020 udało mu się poczuć, że wychodzi z choroby. Jego ostatni wpis, w którym przyznał się do depresji sprawił, że wielu jego znajomych odważyło się powiedzieć głośno o swoich problemach...

Jednak to, co najbardziej mnie zaskoczyło to dziesiątki wiadomości od bliższych bądź dalszych znajomych. W większości przewijał się mniej więcej ten zwrot - "witaj w klubie, nigdy nie pomyślałabym/pomyślałbym, że Ty też". To pokazało mi jak wielka jest skala problemu. Mój najgorszy czas to okres między styczniem 2020 a latem 2020. Później mozolne wychodzenie z tego szamba. Pierwszy raz silny poczułem się w urodziny. W listopadzie 2020. Dzięki najbliższym. Nic nie jest w życiu tak ważne jak ludzie, których mamy obok siebie.

Filip Chajzer w najmroczniejszym momencie swojej depresji nie widział sensu życia:

Nic nie jest w życiu tak ważne jak ludzie, których mamy obok siebie. Od jej pory idę do przodu. Mam dla kogo żyć. Słońce znowu zaczęło świecić. Bo wcześniej może też świeciło, ale ja tego nie widziałem. Leżysz w łóżku i marzysz o tym, żeby Cię nie było. Patrzysz w sufit. Tak, sufit jest twoim netflixem i jedyne na czym potrafisz się skoncentrować to właśnie ten jeden punkt nad twoją głową. Jesteś w otchłani, a wręcz czujesz fizycznie, jak się zapadasz. Najpierw w materac, potem w szczebelki łóżka i niżej w posadzkę. Jazda w dół, zapadanie się w sobie. Kompletnie nie widzisz dobrych rzeczy. To jest poza Tobą - wyznał

Filip Chajzer dostał mnóstwo wiadomości od osób, które mierzyły się lub wciąż mierzą się z depresją. Kolejny raz ludzie uświadomili sobie, że nieważny jest stan majątkowy czy wykonywany zawód... Depresja może dotknąć każdego.

Czytając Wasze historie widzę, że nie ma znaczenia czy jesteś kierowcą autobusu, prezesem wielkiej korporacji, krawcową czy prezenterem telewizyjnym. To jest właśnie w tym wszystkim najgorsze, nie da się tego racjonalnie wytłumaczyć nawet sobie, a co dopiero oczekiwać, że zrozumie to ktoś inny. Stąd najczęściej to ukrywamy. Wiemy, że to ciężkie do zrozumienia szczególnie, kiedy na pozór wszystko jest dobrze. Tymczasem puder, którym staramy się to przykryć zaczyna ważyć tony.

Filip Chajzer o powadze zdrowia psychicznego

Prezenter mówiąc głośno o depresji, chciały również innym uświadomić jak ważna jest dbałość o zdrowie, nie tylko to fizyczne ale również psychiczne:

Jeśli dałem wam chociaż trochę siły to cieszę się, że mogę jakoś chociaż minimalnie odpracować coś co kiedyś mi nie wyszło w sprawie zdrowia psychicznego. Czytam, że sobie zasłużyłem. Najgorszemu wrogowi nie życzę takiej "zasługi". Zresztą najlepiej nie mieć wrogów. Mam nadzieję, że to co najgorsze za mną. Że już nie wróci. Wychodzę z tego mocniejszy i mądrzejszy. Życzę tego wszystkim "dotkniętym" ❤️

Na szczęście Filip Chajzer najgorsze chwile ma już za sobą. Zawsze mógł liczyć również na wsparcie swoich najbliższych. Do tego niezwykle ważnego dla nas wszystkich wpisu, dołączył również piękne zdjęcie z synkiem, które może być metaforą tego, co w życiu jest ważne. Pamiętajcie o swoich bliskich i troszczcie się o nich.

Zobacz także: Filip Chajzer po raz pierwszy o walce z depresją. "Tylko rodzina i przyjaciele wiedzieli, na jakie dno ludzkiej psychiki spadłem"

Filip Chajzer po raz kolejny poruszył temat swojej depresji. W odpowiedzi na ogromny odzew postanowił znów opisać uczucie, jakie towarzyszyło mu podczas choroby.

Filip Chajzer w 2020 roku przechodził załamanie. Przyznał, że nie widział sensu dalszego życia. O tym jak wyglądała jego codzienność w najtrudniejszych chwilach walki z depresją napisał na swoim Instagramie. Jego wpis porusza, ale również daje do myślenia.

Filip Chajzer jest kolejną osobą, w której depresję trudno uwierzyć. Ta podstępna choroba pozwala się doskonale maskować, o czym prezenter "Dzień dobry TVN" także napisał w swoim wpisie. Tylko niektórzy widzowie pisali w komentarzach, że widzą u dziennikarza "smutek w oczach".

EastNews

Filip Chajzer ma też za sobą bardzo stresujący czas. Jego tata przeszedł bardzo poważną operację. Dzięki swojemu synowi Zygmunt Chajzer poszedł na profilaktyczne badania urologiczne, w porę udało się rozpoznać guza i zacząć z nim walczyć.

East News
Reklama

Filip Chajzer w swoim wpisie o depresji przyznał, że spotykał się z ogromnym hejtem. Aż trudno uwierzyć, że dziennikarzowi bardzo obrywało się za... pomaganie. Codziennie przychodzą do niego tysiące próśb o wsparcie. "Jak zdecydować, że postaram się pomóc uratować życie tego, a nie innego dziecka. To siedzi w głowie. Nie chce wyjść. Przerywa sen" mówił na swoim Instagramie.

Instagram
Reklama
Reklama
Reklama