Jacek Jelonek zostanie gwiazdą telewizji? "Udowadniam sobie, że mało jest..."
Jacek Jelonek miał być lekarzem, ale został modelem. Dlaczego? "Skreślono mnie z listy studentów, bo nie doniosłem na czas dokumentów..." - mówi gwiazdor!
"Wasz jive to najlepszy występ pierwszego wieczoru”, chwaliła ich Iwona Pavlović w pierwszym odcinku 13. edycji „Tańca z gwiazdami” Polsatu. Występ modela Jacka Jelonka (35) z tancerzem Michaelem Danilczukiem (30) od początku budził wielkie emocje. Choć show oglądamy w Polsce od 17 lat, po raz pierwszy pojawiła się w nim para jednopłciowa. Na świecie to nic dziwnego – taniec dwóch mężczyzn oglądali już widzowie edycji amerykańskiej, brytyjskiej, włoskiej, irlandzkiej, australijskiej czy duńskiej. Niektóre z tych par nawet wygrały! Zabójczo przystojny Jelonek wydaje się mieć talent do tańca. Czy ma szansę na Kryształową Kulę?
Taniec bez granic
Nie ukrywa, że jest gejem. Latem pojawiły się plotki, że właśnie z tego powodu producenci show nie mogą dla niego znaleźć partnera tanecznego.
– To bzdura! Rozmawiałem z Rafałem Maserakiem i on na wielkim uśmiechu zaprzeczył tym plotkom – mówi Jacek. – Od początku, kiedy tylko padła propozycja, wiedziałem, że Polsat szuka dla mnie instruktora, który ma doświadczenie w układaniu choreografii dla par jednopłciowych, i cieszę się, że znaleziono w Londynie Michała – dodaje.
Michael Danilczuk to polski tancerz, który ma na koncie występy w „You Can Dance”, „Mam talent!” i zwycięstwo w tanecznym show BBC, które wywalczył razem ze swoją dziewczyną Jowitą. Twierdzi, że w Wielkiej Brytanii, gdzie mieszka, jednopłciowe pary taneczne nie są żadną sensacją.
„Taniec to dopełnienie z muzyką dwóch ciał. Ja nie widzę więc żadnego dziwactwa w tym, że facet z facetem może tańczyć. Możemy to przekazać przez naprawdę fajny schemat kroków i fajne rozwiązania choreograficzne”, mówił Danilczuk w wywiadzie dla WP Gwiazdy.
"Cieszy mnie, że Michał jest heterosekualny, bo nie chciałem, by mój chłopak był narażony na plotki o romansie. Poza tym ta sytuacja dała mi i Michałowi przestrzeń do tego, by się zwyczajnie zaprzyjaźnić. Ponieważ sporo rozmawiamy, uznaliśmy, że obaj chcemy dziś pokazać, że w tańcu po prostu nie ma granic "– mówi Jelonek
Występ w programie traktuje jak misję. Chciałby, żeby młodzi ludzie, którzy mieszkają w małych miejscowościach, nie dali sobie wmówić, że jeśli inaczej czują, inaczej się ubierają albo inaczej kochają, to coś z nimi jest nie tak. Marzy, by po jego występach widzowie pomyśleli:
„No dobra, dwóch kolesi ze sobą tańczy i nie ma w tym nic złego”.
Książę z bajki
Jak Jacek Jelonek trafił na parkiet Polsatu?
– Miałem być lekarzem, ale skreślono mnie z listy studentów, bo nie doniosłem na czas dokumentów. Skończyłem więc architekturę krajobrazu, ale żadnego ogrodu w życiu nie zaprojektowałem. Stwierdziłem, że jest tyle innych ciekawych zawodów, że ruszyłem w świat – opowiada.
Pracował jako model, mieszkał w Chinach, Mediolanie i Dubaju. Wiodło mu się różnie.
– To była ruletka, w jednym sezonie nie zdobyłem podczas fashion weeku żadnego kontraktu, a w kolejnym pracowałem codziennie. Poznałem fantastycznych ludzi, nauczyłem się języków i wiem, jak smakuje porażka – mówi Jacek.
W Polsce był PR-owcem w agencji reklamowej, producentem sesji zdjęciowych. Popularność zdobył rok temu – został„kawalerem do wzięcia” w „Prince Charming”, programie randkowym dla gejów. Tam spośród 13 kandydatów wybrał Oliwera Kubiaka, z którym jest w związku do dziś. Po finale programu mężczyźni zamieszkali razem i stali się nierozłączni.
– Na razie nie myślimy jednak ani o kredycie, ani o ślubie, ani o dziecku, choć nie wykluczamy, że to się kiedyś zdarzy. Oliwer na samym początku mówił, że chce mieć dzieci, ale pojechaliśmy na weekend do mojej przyjaciółki, która ma trójkę, i na razie zmienił zdanie – śmieje się Jelonek. Na razie mamy pieska i sprawdzamy się jako „psi rodzice” – dodaje.
Jego plany na przyszłość?
– Nigdy nie lubiłem tańczyć. Mało tego, ja unikałem tańca jak ognia, a jednak dziś trenuję kroki osiem godzin dziennie. Udowadniam sobie, że mało jest rzeczy niemożliwych. Dlatego nie ukrywam, że telewizja jest moim wielkim marzeniem. Bardzo mnie do niej ciągnie. W przyszłości chciałbym poprowadzić jakiś program – opowiada.
A jeśli się nie uda?
– Świat jest taki ciekawy. Na pewno coś znajdę – śmieje się Jacek.
Zobacz także: "Taniec z Gwiazdami": Chłopak Jacka Jelonka odpowiada Qczajowi! Głos zabrały też Anita ze "Ślubu" i Agnieszka Kaczorowska!