Wczorajsza impreza urodzinowa "Party" przyciągnęła całą plejadę rodzimych gwiazd. Tego wieczoru każdy chciał bawić się w warszawskim Amber Room i świętować siódme już urodziny najlepszego magazynu o show-biznesie. Panie stanęły na wysokości zadania i zaprezentowały się w efektownych kreacjach. Przypomnijmy: Blisko 50 największych gwiazd na 7. urodzinach magazynu "Party"

Reklama

Wśród elity koniecznie chciała znaleźć się też Izabela Kisio-Skorupa, która pojawia się na niemal wszystkich imprezach w stolicy. Ubrana w wielkie futro, z reklamówką w ręce i ze swoją zwyczajową pewnością siebie, zjawiła się przy wejściu do Pałacyku Sobańskich, ale czekało tam na nią niemałe rozczarowanie. Kisio nie została bowiem wpuszczona, a proszona o okazanie imiennego zaproszenia, broniła się, że miało na nią czekać na miejscu. Mimo próśb, organizatorzy pilnowali, aby nikt nie zakłócił ekskluzywnego wydarzenia.

Nie mam zaproszenia przy sobie, miało na mnie czekać, koleżanka mnie zaprosiła. Mogę przyjść za trzy godziny, na godzinkę? Ja tylko na godzinkę... No ja się prosić nie będę, mam jeszcze kilka imprez dzisiaj - licytowała się przy wejściu.

Ostatecznie Izabela Kisio na imprezie się nie pojawiła, a wyraz swojego niezadowolenia dała na Facebooku.

Do celu marsz . Nie poddawaj sie. Ja chyba tez musze komus zaje...c albo dac w pier..l. Spodobalo Mi sie. mialam pojsc a potem umowilam sie z kolezanka i zmienilysmy plany i to nie bylo dobre. A swoja droga chcialabym zobaczyc Taniec z Gwiazdami na zywo [pisownia oryginalna] - napisała Kisio.

Następnym razem się jej uda?

Zobacz: Matka Oli Kisio to kobieta wielu talentów. Na ramówce Polsatu była królową parkietu

Zobacz także

Izabela Kisio-Skorupa w drodze na imprezę:

Reklama

Gwiazdy na urodzinach "Party":

Reklama
Reklama
Reklama