Reklama

Iza Miko ostro pracowała na planie "Azja Express". Aktorka nie tylko skupiała się na wykonaniu kolejnych zadań w programie, ale jak się okazuje, musiała uczyć się tekstów i nagrywać filmiki na castingi, które wysyłała do producentów w USA. Miko w rozmowie z Party.pl przyznaje, że bardzo żałuje, że widzowie nie zobaczą jak na planie "Azja express" przygotowała nagrania na castingi. Okazuje się bowiem, że w realizację filmów zaangażowani byli wszyscy uczestnicy show TVN!

Reklama

Dużo bardzo fajnych momentów było, których niestety nie zobaczymy, ale mogę wam opowiedzieć. Ja musiałam się nagrywać na castingi do Stanów i wszyscy mi w tym pomagali. Michał ze mną czytał po angielsku sceny, więc co parę dni jakiś nowy film, jakaś nowa rola w przeróżnych miejscach, czasami w środku dżungli żeśmy to nagrywali i staraliśmy się szukać światła- przyznała Iza Miko. Jak tylko wyjechałam z LA to po prostu nagle tyle tych castingów było do nagrania i też nie miałam ciuchów więc musieliśmy szukać. Z bluzki zrobiłam sobie mini.

Co jeszcze Iza Miko zdradziła przed naszą kamerą? Posłuchajcie sami!

Zobacz także: Kuba Wojewódzki do Izy Miko: "Kto jest największą świnią w Azja Express?" Wspomniała o Renacie Kaczoruk? WIDEO

Reklama

Iza Miko nagrywała filmiki na castingi na planie "Azja express".

Reklama
Reklama
Reklama