Reklama

Od kilkunastu dni media rozpisują się na temat seks afery, w którą zamieszanych jest wiele osób z show-biznesu. Jedną z pomówionych w tej sprawie osób jest Iwona Węgrowska. Piosenkarka w zeszłym tygodniu zwołała konferencje prasową, aby zdementować oskarżenia tabloidów o uczestnictwo w zagranicznych wyjazdach jako osoba do towarzystwa. Przypomnijmy: Węgrowska o seks aferze: Dostałam wynagrodzenie w Euro

Reklama

Wczoraj wokalistka postanowiła po raz kolejny zdementować plotki na swój temat w kontekście całej sprawy. Węgrowska tym razem odwiedziła studio "Dzień Dobry TVN" i w szczerym wywiadzie powtórzyła, to co tydzień temu powiedziała w obecności adwokata przed dziennikarzami. Piosenkarka podczas wywiadu wspomniała , że w tamtym okresie była u szczytu popularności i byłaby głupia nie korzystając z oferty zagranicznego wyjazdu, na którym mogłaby nawiązać międzynarodowe kontakty, ułatwiające rozwój jej kariery.

Wystąpienie Iwony było przepełnione emocjami. Wokalistka tłumacząc się po raz kolejny z rzeczy, których nie zrobiła, w pewnym momencie nie wytrzymała i zaczęła lecieć jej łzy. Węgrowska z chusteczką w ręku stanowczo zaprzeczyła, że nikt proponował jej seksu za pieniądze, a gdy po trzech dniach miała dość imprezowania, dobrowolnie wróciła do Polski.

Gwiazda w wywiadzie potwierdziła również, że nie zostawi sprawy i będzie bronić swojego dobrego imienia na drodze prawnej.

Myślicie, że Iwonie Węgrowska jakoś wybrnie z całej sytuacji?

Reklama

Iwona Węgrowska na konferencji w sprawie seks afery:

Reklama
Reklama
Reklama