Irena Szewińska nie żyje. Miała 72 lata. Irena Szewińska siedmiokrotnie zdobywała medale igrzysk olimpijskich i aż dziesięciokrotnie poprawiała rekordy globu.

Reklama

Irena zmarła w piątek (28.06. - przyp. red.), około godziny 23.30 w Warszawie, w szpitalu przy ulicy Szaserów. Od dłuższego czasu zmagała się z chorobą, ale ostatnio dobrze się czuła. Niedawno była przecież na Pikniku Olimpijskim - smutną wiadomością podzielił się mąż Szewińskiej, Janusz Szewiński.

Irena Szewińska ma na swoim koncie siedem medali olimpijskich: trzy złote, dwa srebrne i dwa brązowe medale - zdobyte w latach 1964-1976. Poza tym Szewińska aż dziesięć razy pobiła rekord świata: na 100, 200 i 400 metrów, oraz 4x100 metrów.

Pogrzeb Ireny Szewińskiej

Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się o godzinie 13 w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie. Wybitna lekkoatletka spocznie na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Ceremonia na cmentarzu rozpocznie się o godz. 14.45.

Zobacz także

Choroba Ireny Szewińskiej

Irena Szewińska zachorowała kilka lat temu na nowotwór. W 2014 roku przeszła chemioterapię w warszawskim Instytucie Onkologii. Wszystko wskazywało na to, że Szewińska wróci do formy - czuła się coraz lepiej. Sama to mówiła:

- Chodzę pobiegać do lasu. Mieszkam pod Warszawą, więc mam warunki do biegania, a na przebieżki zabieram swojego pieska - powiedziała w 2016 roku na antenie Radia Gdańsk.

Irena Szewińska miała 72 lata. Z mężem doczekała się dwóch synów - Andrzeja i Jarosława.

East News

Reklama

Na zdjęciu z mężem Januszem Szewińskim.

EastNews
Reklama
Reklama
Reklama