W ostatni weekend Anna Lewandowska przeprowadziła w Gdańsku trening dla swoich kilkuset miłośniczek. W tym ważnym dla Ani wydarzeniu uczestniczył też Roberta Lewandowskiego, który za kulisami oklaskiwał ukochaną. Po treningi Ania wrzuciła na Facebooku zdjęcie z Robertem:

Reklama

Wspólnie z Robertem Lewandowskim dziękujemy za czas spędzony z Wami w TRÓJMIEŚCIE! To było mocne uderzenie pozytywnej ENERGII. Nie powstrzymaliśmy się... na stół wjechał kubełek wegańskich LODÓW na mleku ryżowym, słodzonych syropem z agawy – zasłużyliśmy! - napisała na Facebooku Ania Lewandowska.

Home sweet Home! Wspólnie z @_rl9 za czas spędzony z Wami w TRÓJMIEŚCIE! To było mocne uderzenie pozytywnej ENERGII????! Nie powstrzymaliśmy się... na stół wjechał kubełek wegańskich LODÓW na mleku ryżowym, słodzonych syropem z agawy – zasłużyliśmy!???????????? ???? Ps. Kto był dzisiaj z nami??? Otagujcie komentarzu lub na ZDJĘCIU @annalewandowskahpba @_rl9 ???????? #event #Gdansk #training #cup #football #people #motivation #sport #fit #fitness #positive #lody #healthyplanbyann #AnnaLewandowska #RobertLewandoski

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Anna Lewandowska (@annalewandowskahpba)


20 Cze, 2015 o 9:24 PDT

Pod wpisem szybko pojawiły się złośliwe komentarze pod adresem Ani. Jakie?

Reklama

Kiedyś gwiazdy masowo usuwały złośliwe komentarze, teraz kulturalnie odpowiadają osobom, które je otwarcie krytykują. Czy to dobra taktyka na zwalczenie hejtu w internecie? Na pewno grono fanów Ani Lewandowskiej zwiększa się dzięki temu, że trenerka jest aktywna na portalach społecznościowych i prowadzi rozmowy nie tylko ze swoimi fankami, ale też odpowiada kulturalnie na złośliwości.

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama