Reklama

Groźnie wyglądający incydent podczas przejazdu papieża Franciszka ulicami Krakowa. W pewnym momencie do papamobile podbiegł mężczyzna. Było niebezpiecznie, jednak na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Bohater incydentu, zatrzymany przez służby przy samym pojeżdzie papieskim, okazał się nie napastnikiem, a... księdzem z Argentyny, u którego emocje wzięły górę...

Reklama

Tym razem wszystko skończyło się dobrze, ale policja ostrzegła, by nie stwarzać takich sytuacji, ponieważ służby mogą użyć broni. Organizatorzy uspokajają wszystkich, że Światowe Dni Młodzieży przebiegają bez większych zakłóceń, a to jak na razie jedyny incydent:

Jedyny incydent, jaki można była zaobserwować, dotyczył mężczyzny, który podbiegł do papamobile na trasie przejazdu, ale w wyniku błyskawicznej akcji policji został zatrzymany do wyjaśnienia – powiedział rzecznik Centrum Medialnego Administracji Rządowej na czas ŚDM mł. insp. Mariusz Ciarka.

Ksiądz, który podbiegł do papieża Franciszka ma 36 lat i pochodzi z Argentyny. Opiekuje się grupą pielgrzymów i chciał tylko, by Ojciec Święty poświęcił mu różaniec.

Sprawdzono tożsamość księdza, ustalono, że jego zachowanie nie stanowiło zagrożenia i po wyjaśnieniu sprawy odwieziono księdza do grupy pod Bochnię. Każdy, kto decyduje się na taki ruch musi liczyć się z tym, że służby mogą użyć środków przymusu bezpośredniego. W skrajnych przypadkach mogą nawet zostać oddane strzały - czytamy na portalu tvn24.pl

W piątek papież Franciszek odwiedził Auschwitz, gdzie spotkał się z byłymi więźniami hitlerowskiego obozu. To spotkanie również przebiegło bez zakłóceń.

Zobacz: Poważny upadek papieża Franciszka podczas mszy na Jasnej Górze​!

Ksiądz z Argentyny chciał być bardzo blisko papieża Franciszka:

Ksiądz sforsował barierki i podbiegł do papamobile. Ochrona zachowała czujność. Wideo @MarcinJakobczyk #krakow2016 pic.twitter.com/Yu130SBNWL
— TVP3 Kraków (@TVP3Krakow) 27 lipca 2016

Reklama

Służby zareagowały natychmiast!

Reklama
Reklama
Reklama