Królowa polskich seriali o porażce produkcji z Brodzik i Schejbal: Widzowie szukają głębszych emocji
Ilona Łepkowska wie czego oczekują widzowie
Główna rola w serialu "Mąż czy nie mąż" miała zapewnić Magdalenie Schejbal spektakularny powrót na ekrany. Niestety wyniki oglądalności mówią same za siebie, a najlepiej nie jest. Stąd wprowadzono pewne zmiany, które mają poprawić sytuację. Zobacz: Zmiany w ramówce TVN. Wszystko przez słabą oglądalność serialu z Schejbal
Nowy serial z Joanną Brodzik - "Nie rób scen" - ma się nieco lepiej, aczkolwiek w porównaniu do innej produkcji wypada naprawdę kiepsko. Obie nowości ogląda łącznie 3,5 miliona widzów, a samo "M jak miłość" przyciąga przed telewizory 7 milionów. Scenarzystka serialu emitowanego na TVP, Ilona Łepkowska, która uznawana jest za królową polskich seriali, usprawiedliwia aktorki. Twierdzi, że nie jest to absolutnie ich wina:
To nie ich wina. Widzowie nie chcą seriali, których akcja dzieje się w sztucznie wykreowanym, ucukrowanym świecie. Szukają głębszych, prawdziwych emocji - powiedziała "Twojemu Imperium".
Oglądacie którąś z produkcji?
Zobacz: Magdalena Schejbal - Życie jak film
Aktorzy świętują koniec zdjęć do serialu "Mąż czy nie mąż":