Aż trudno uwierzyć, ale nowa gwiazda TVP Ida Nowakowska niedawno obchodziła czwartą rocznicę ślubu. W wywiadzie dla magazynu „Flesz” pierwszy raz tak szczerze opowiedziała o swoim małżeństwie. Swojego męża Jacka Herndona poznała na pierwszym roku studiów w Kalifornii. Po kilku latach para zaręczyła się.

Reklama

Jack oświadczył mi się nieoczekiwanie podczas pierwszej wizyty w Polsce. Dał mi wtedy pierścionek, który sam zrobił ze złotego drucika. Na nic innego nie było go wtedy stać. Czułam, że to niesamowity facet - opowiada Ida.

Para wzięła ślub w Kalifornii, w Los Angeles, ale w parafii polskiej. Jednak dwa lata po ślubie Ida stanęła przed bardzo ważnym życiowym wyborem. Jej mąż musiał jechać na rok do Chin, a potem znów przeprowadzić się do Waszyngtonu ze względu na studia. A ona czułam, że to w Los Angeles czeka ją wspaniałe życie.

Tu byli cudowni przyjaciele i mentorzy, którzy pomogli mi zbudować moje myślenie. Miałam też agentkę, która planowała zrobić ze mnie „gwiazdę Hollywood”. Wydawało mi się, że chcę zostać w tym mieście do końca życia. Nie chciałam wyjeżdżać. Biłam się więc z myślami długo - mówi Ida Nowakowska.

Kto pomógł ostatecznie Idzie Nowakowskiej podjąć decyzję?

Mama. Bardzo jej ufam. Powiedziała mi wtedy, że rodzina jest najważniejsza, a strata taty mocno jej o tym przypomniała. Spakowałam swoje rzeczy, samochód wstawiłam do garażu, pożegnałam przyjaciół i wyjechaliśmy do Nankinu.

Dziś Ida Nowakowska twierdzi, że wybrała dobrze. Przecież w takich chwilach ludzie często się rozstają. Ale czy życie na odległość nie sprawia, że para się od siebie oddala? Teraz Jack przyjechał na wakacje do Idy. Pracuje przez trzy miesiące w Polsce. Niedługo jednak znów wyjeżdża, tym razem do Paryża, bo będzie tam pracował dla amerykańskiej firmy.

Dużo rozmawiamy przez telefon. Mam też pewność, że Jack jest moim najlepszym przyjacielem. Poznaliśmy się wcześnie, więc gdybyśmy mieli przez cały czas rezygnować ze swoich osobistych aspiracji, to czulibyśmy frustrację. A ja bardzo ufam Jackowi, wiem, że nie jest typem faceta, który dużo imprezuje, więc takie poczucie bezpieczeństwa nam sprzyja - mówi Nowakowska we "Fleszu".

Jednak gwiazda nie chce długo żyć na walizkach. Wie, że to nie jest możliwe. Ida Nowakowska uwielbia podróżować. Ale bardzo chciałaby mieć dzieci, już nie może się ich doczekać. Twierdzi, że najchętniej chciałaby być mama trójki maluchów. I na pewno razem z mężem znajdą miejsce na swój docelowy dom.

Zobacz także

Reklama

Ida stała się w Polsce gwiazdą:

Instagram
Reklama
Reklama
Reklama