Reklama

Ida Nowakowska i Jack Herndon imię swojego synka zdradzili dopiero cztery miesiące po tym, jak chłopczyk przyszedł na świat. Maksymilian Marek Herndon jest prawdziwym oczkiem w głowie swoich rodziców, a gwiazda przyznaje, że wybór imion dla synka wcale nie była taką prostą sprawą. Imię synka Idy Nowakowskiej i Jacka Herndon musiało dobrze brzmieć w Polsce i w Stanach Zjednoczonych, a także mieć dla młodych rodziców duże znaczenie.

Reklama

Zobacz także: Syn Idy Nowakowskiej skończył pięć miesięcy! Dumna mama pokazała urocze nagranie

Choć Ida Nowakowska już nie raz wspominała o tym, że pierwsze imię było kierowane świętym patronem - Maksymilianem Kolbe, teraz gwiazda zdradziła, dlaczego tak ważne było dla niej, by chłopczyk miał na imię Marek.

Maksymilian - postać Maksymiliana Kolby jest dla mnie wielką inspiracją i bardzo się cieszę, że to on właśnie będzie patronem Maxa. Marek to imię mojego, świętej pamięci, taty. To hołd, rzeczywiście, mam wrażenie, że mój tata w jakimś sensie, może to dziwnie zabrzmi, jest w moim Maksymilianie Marku - wyznała Ida Nowakowska dla Party.pl.

Ida Nowakowska w poruszających słowach wspomniała swojego zmarłego tatę, a także opowiedziała o wsparciu, jakie jako młoda mama otrzymuje od bliskich, a w szczególności od swojej mamy. Co więcej, jak się okazuje wspaniała babcia to nie jedyny powód, dla którego Ida Nowakowska nie korzysta z pomocy niani! Posłuchajcie, co zdradziła nam gwiazda. Z jedną rzeczą Ida Nowakowska wciąż ma problem...

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama