Reklama

Ostatnio kolorowe tygodniki rozpisują się o nowej miłości Haliny Mlynkovej. Wokalistka w zeszłym tygodniu pokazała się pierwszy raz oficjalnie na salonach z czeskim producentem muzycznym i menadżerem Ewy Farnej, Leszkiem Wronką.

Reklama

Para do tej pory ukrywała swoje uczucie, które kwitnie już od 8 miesięcy. Jednak po zainteresowaniu mediów ich związkiem Mlynkova i Wronka zdecydowali się opowiedzieć o swojej miłości w "Pytaniu na śniadanie".

- Tym głównym momentem, kiedy się zakochałem było, że Halina przefarbowała włosy, bo ja lubię blondynki. Znałem Halinę dużo lat wcześniej, ale nie miałem okazji poznać ją osobiście. W momencie, gdy przyjęła propozycję, że wystąpi w "Bitwie na głosy", to żeśmy się poznali. Przyszła, spojrzała mi w oczy, ja jej i wtedy było jasne, że nasze losy się splotły - powiedział Wronka

Producent zdradził również, co najbardziej urzeka go w Mlynkovej:

- Ma bardzo ładne oczy. Fajnie śpiewa, blondynka. Wiedziałem, że spotkałem kobietę, która jest piękna, mądra i nie jest już młoda, w tym sensie, że za młoda.

Zakochani zdradzili również, że pomimo iż mieszkają w dwóch różnych krajach, to starają się spędzać ze sobą każdą wolną chwilę i kursują pomiędzy Pragą a Warszawą. Gdy się widzą to lubią m.in.: uwalić się przed telewizorem i oglądać filmy, jeść wspólnie w łóżku czy chodzić na spacery i do kina.

Para ma wobec siebie poważne plany i planuje już nawet dzieci. Czy coś z tego wyjdzie? Na razie będzie to nowa płyta wokalistki, nad którą pracują razem.

Zobacz: Halina Mlynkova w obiektywie magazynu "Viva!"

Reklama

Halina Mlynkova i Leszek Wronka na imprezie RMF FM:

Reklama
Reklama
Reklama