Reklama

Małżeństwo Ilony Ostrowskiej i Jacka Borcucha to już przeszłość. Wczoraj, w Sądzie Okręgowym w Warszawie odbyła się druga sprawa rozwodowa, która definitywnie zakończyła związek aktorki z reżyserem. Jak donoszą media, byli już małżonkowie przyszli na rozprawę razem, razem również z niej wyszli. Para rozstała rozstała się po ośmiu latach związku. I chociaż gwiazda serialu "Ranczo" początkowo próbowała ratować ich związek, to ostatecznie sama złozyła pozew w sądzie.

Reklama

- Sąd orzekł dziś wyrok- zdradził w rozmowie z "Faktem" rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie.

Według doniesień prasowych, powodem rozstania Ostrowskiej i Borcucha, był jego romans z Olgą Frycz. Reżyser poznał młoda aktorkę na planie filmu " Wszystko, co kocham". Pomiędzy nimi narodziło się uczucie, które trwa ponoć do dzisiaj.

Wszystko wskazuje na to, że para rozstała się bez awantur i publicznego prania brudów. Jakiś czas temu, znajoma Ostrowskiej wyznała tygodnikowi "Na Żywo", że byli małżonkowie "dla dobra córki Miłki chcą pozostać przyjaciółmi".

Reklama

kb

Reklama
Reklama
Reklama