Reklama

Właśnie do Polski dotarły smutne wiadomości o śmierci jednego z najpopularniejszych instruktorów fitness, Grega Plitta. 37-latek został potrącony przez pociąg w Burbank około godziny szesnastej. Jak podaje tmz.com, jeden ze świadków twierdzi, że Plitt miał ze sobą kamerę i być może był w trakcie nagrywania nowego wideo z ćwiczeniami. Incydent jest jak na razie w trakcie badań.

Reklama

Zobacz: Nie żyje Anita Ekberg. Gwiazda "La Dolce vita" miała 83 lata

Plitt mógł pochwalić się idealnym, męskim ciałem. W internecie zamieszczał filmiki motywujące do pracy nad sylwetką. Poza tym mogliśmy go zobaczyć w kilku filmach. Większość może kojarzyć go z epizodycznych ról w "Terminatorze" czy "Ocalonym". Ponadto był modelem takich marek jak Calvin Klein czy Old Navy.

Niewątpliwie Greg Plitt odszedł od nas zbyt wcześnie.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama