Grażyna Wolszczak żegna zmarłego tatę. Aktorka prosi o wsparcie w tym trudnym czasie

TVN niedawno ogłosił listę uczestników nowej edycji "Ameryka Express" , którą zobaczymy już wiosną. Wśród nich znalazła się także Grażyna Wolszczak . Aktorka na tę niezwykłą wyprawę zabrała ze sobą syna, Filipa Sikorę. Czy trudno było go namówić? Czym Filip zajmuje się prywatnie? Zobaczcie, co zdradziła nam Grażyna Wolszczak! Czy Filip jest podobny do mamy? Zobacz także:  Zwycięzca "Azja Express" pracuje dziś jako... kelner! Co zrobił z pieniędzmi z wygranej? "Nie starczyło na..."

Grażyna Wolszczak i jej syn Filip Sikora walczą o zwycięstwo w programie " Ameryka Express ". Syn aktorki zdradził, że pod presją nauczycieli i znajomych, którzy z góry zakładali, że pójdzie w ślady rodziców, postanowił związać swoją przyszłość z czymś zupełnie odrębnym. Czym dzisiaj się zajmuje? Posłuchajcie, co zdradził w rozmowie z Party.pl!  Filip, pomimo tego, że nie jest osobą medialną zdradził, że całkiem dobrze odnalazł się przed kamerami. Jednak wraz z Grażyną Wolszczak wskazali na kilka rzeczy, które zdecydowanie utrudniały im funkcjonowanie na planie. Przekonajcie się, o czym mówią! Zwróciło to kiedykolwiek waszą uwagę?  Zobacz także:  Grażyna Wolszczak nazywa swojego syna bardzo uszczypliwie! Czy Filip jest za to zły na mamę?         Wyświetl ten post na Instagramie.                       Post udostępniony przez Magister Filip Sikora (@kosiorini) Paź 15, 2016 o 9:32 PDT Czy Grażyna Wolszczak i Filip Sikora mają szansę na zwycięstwo w "Ameryka Express"?   

Adam Strycharczuk opublikował na Instagramie poruszający wpis, w którym poinformował o śmierci swojego ojca. 82-latek zmarł na Covid-19. "Przegrał z wirusem, który i tak połowa ludzi uzna za spisek" - wyznał juror programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Adam Strycharczuk we wzruszających słowach wspomina swojego tatę! Adam Strycharczuk wygrał 12. edycję programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", potem sam został jurorem w programie. Od tego momentu kariera muzyka i twórcy kanału "Na Pełnej" ruszyła pełną parą. Teraz muzyk podzielił się ze swoimi fanami smutną informacją o śmierci swojego ojca: Wczoraj wieczorem w wieku 82 lat odszedł mój tata. Przegrał walkę z COVID-em. - napisał na Instagramie juror "TTBZ". Juror "TTBZ" zdecydował się na prywatne wyznanie i napisał, jak zapamiętał swojego ojca. Okazuje się, że mężczyzna był taksówkarzem  i grał na akordeonie, a dzięki swojej pracy poznał Stanisława Bareję i zagrał w jego filmach: Jak zapamiętam ojca? Właśnie tak jak na jednym z niewielu zdjęć, które mieliśmy razem. Cóż, może i nie było go za wiele w moim dzieciństwie. Może i nie nauczył mnie jak przykręcać śrubę, czy wymieniać olej w aucie. Czy to jest tak naprawdę ważne? Nie. Dzięki niemu żyję, jestem uczciwym człowiekiem i tak jak on lubię bawić ludzi. Inspirował mnie jako akordeonowy samouk, chyba najlepszy jakiego w życiu słuchałem. Sypał tysiącami opowieści z pracy na taksówce, dzięki której zakumplował się z Bareją i zagrał w jego filmach. To zawsze mi pokazywało, że niemożliwe nie istnieje. Warszawiak, człowiek orkiestra. Przeżył wojnę, PRL, różne dziwne choroby. Przegrał z wirusem, który i tak połowa ludzi uzna za spisek. Dziwne to czasy. Tata odjechał w najdłuższy kurs w życiu. Szerokiej...