Grażyna Szapołowska zlekceważyła wielbicieli sztuki teatralnej. W sobotę aktorka miała wystąpić w sztuce „Tango” w Teatrze Narodowym. Aktorka wybrała jednak obecność w programie „Bitwa na głosy”, który odbywał się w tym samym czasie. Jak podaje źródło „Faktu” w teatrze czekało na Szapołowską 150 osób, które zostały poinformowane przez Jana Englerta o odwołaniu spektaklu. Gwiazda przedstawiła ponoć zwolnienie lekarskie za sobotni wieczór, co wydaje się być mocno naciągane skoro była w stanie przyjść do studia.
Czyżby aktorka przestraszyła się, że znowu ktoś może ją zastąpić? Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu miejsce aktorki zajęła Katarzyna Zielińska. Pojawiły się nawet głosy, że poradziła sobie lepiej niż Szapołowska.

Reklama

tulipan

Reklama
Reklama
Reklama