Reklama

Ania Piszczałka coraz lepiej radzi sobie w polskim modelingu. Jej sesje nie są już tylko ładne, ale budzą emocje i prowokują do zastanowienia się nad ich przesłaniem. Ostatnio Top Modelka pozowała w staniku i jeansach (zobacz: Promień światła w wykonaniu Piszczałki), a teraz... w leśnej zimowej scenerii jako "Forezen Blood".

Reklama

Podczas wykonywania zdjęć panowała temperatura -17 stopni! Dla modelki jednak nie ma rzeczy niemożliwych. Autorem sesji jest Paweł Adamiec.

Tymi zdjęciami Ania zawiesiła bardzo wysoko poprzeczkę koleżankom z programu.

Reklama

chimera

Reklama
Reklama
Reklama