Reklama

Piotr Gąsowski nie pojawi się na wiosnę w żadnym telewizyjnym programie. Aktor miał dość przebiegły plan, żeby poprowadzić na Dwójce Bitwę na głosy, bo na wiosnę jak już wszyscy wiedzą TVN nie pokaże "Tańca z gwiazdami". Nic dziwnego, że Gąsowski chciał sobie dorobić na boku u konkurencji. Wszystko szło jak z płatka. Gąsowski spodobał się producentom show i dostał do ręki kontrakt do podpisania.

Reklama

Do sfinalizowania kontraktu jednak nie doszło, bo jak donosi Fakt, Gąsowski został wezwany na dywanik szefostwa TVN-u. Ten zaś wybił pomysł udzielania się w Dwójce z głowy aktorowi. Jakich użył argumentów? Tego nie wiemy. Ale możliwości są dwie. Gąsowski być może dostał podwyżkę albo groźbą znalezienia innego prowadzącego „Tańca z gwiazdami. Swoją drogą macie jeszcze ochotę oglądać Piotrka?

Reklama
Reklama
Reklama