Reklama

Joanna Kołaczkowska, znana jako "Asia" z Kabaretu Hrabi, odeszła w nocy z 16 na 17 lipca 2025 roku w wieku 59 lat, po długiej i heroicznej walce z nowotworem. Choć lekarze i bliscy wyczerpali wszystkie dostępne formy leczenia i „wierzyli w cud”, choroba okazała się silniejsza – jak czytamy w oficjalnym komunikacie: "Asia odeszła spokojnie, bez bólu, w otoczeniu najbliższych i przyjaciół". Kabaret Hrabi podkreślił, że w jej odejściu czują niezatartą stratę: "Zostawiła po sobie ogromną wyrwę… Jej talentu nie da się porównać – był zjawiskiem".

Filip Cembala pożegnał Joannę Kołaczkowską

Filip Cembala i Joanna Kołaczkowska przyjaźnili się oraz wspólnie nagrywali pełne humoru filmiki, które podbiły serca ich fanów. Po tragicznej informacji jaka obiegla media, Filip pożegnał Joannę, publikując na swoim profilu Instagram emocjonalne nagranie. Utrwalone słowa pełne wdzięczności ukazują głęboką więź, jaka ich łączyła – połączenie czułości, wspomnień i niezwykłej wzajemności.

Są ludzie niezastąpieni. Narodowa dilerko radości. Przyjaciółko w saudade. Stolico skromności. Śniłaś mi się dzisiaj, kazałaś przekazać… Dziękuję za ten sen. Ten dzisiejszy i ten, który śniłem dzięki Tobie przez ostatnie lata. Każde słowo, które ocierałoby się o sens tego pożegnania - mnie omija. Każde, które chce być wyznaniem tego jak bardzo jesteś kochana i niezastąpiona - jest za ciasne… Asiulko dowidzeniijjjjjjaaaa. W imieniu swoim i narodu, który swoim nieludzkim talentem zapraszałaś do radości przez lata: dziękuję, że nam się przytrafiłaś Asiulko….
- napisał Filip pod nagraniem.

Filip Cembala poprzez swój gest nie tylko uhonorował pasję i twórczość Joanny Kołaczkowskiej, ale przede wszystkim – oddał hołd jej człowieczeństwu. Ten krótki, ale znaczący filmik to świadectwo, że prawdziwe relacje sceniczne to także bliskie więzi serca.

Zobacz także: Mało kto znał prawdę o relacji Joanny Kołaczkowskiej i Dariusza Kamysa. Łączy ich nie tylko kabaret

Joanna Kołaczkowska
Piotr Kamionka/REPORTER EN
Reklama
Reklama
Reklama