Reklama

Nowa premier Beata Szydło przedstawiła w Sejmie program swojego rządu. Streściła go krótko na początku expose:

Reklama

Program rządu mogę streścić w jednym zdaniu: Po pierwsze rozwój, po drugie rozwój i po trzecie rozwój.

Od czego zamierza zacząć?

Program na pierwsze sto dni

- 500 zł na drugie i następne dziecko, a w mniej zamożnych rodzinach już na pierwsze.

Dziecko to nie koszt to inwestycja - mówiła dobitnie premier.

- Obniżenie wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn.

- Podniesienie do 8 tys. zł kwoty wolnej od podatku.

- Bezpłatne leki dla osób od 75 roku życia.

- Podwyższenie minimalnej stawki godzinowej za pracę do 12 zł.

Wydane na to środki traktujemy nie jaki wydatek, a jako inwestycję w rozwój Polski - mówiła premier. - Będziemy rozmawiać, będziemy słuchać i będziemy słyszeć, co do nas mówią Polacy. Razem damy radę - dodała przy burzy braw.

Jak zapowiedziała, dużą część działań rządu stanowić będzie polityka prorodzinna. Jakie ma na to pomysły? Np. tanie, dostępne mieszkania, ale też bezpłatne przedszkola dla gorzej sytuowanych.

Według Beaty Szydło, czeka nas też poważna debata na temat systemu emerytalnego.

Ale decyzja będzie należała do obywateli.

Skąd pieniądze na zmiany? Beata Szydło zapowiedziała wprowadzenie podatków bankowego i od supermarketów, więcej ściągniętych dywident bankowych oraz poprawa ściągania podatku VAT.

Pomysły na edukację

Premier Beata Szydło zapowiedziała, że reforma 6-latków zostanie cofnięta.

Nasz rząd cofnie te zmiany. Polscy rodzice będą mieli prawo wyboru, bo najlepiej znają swoje dzieci. Będą decydowali czy mają pójść do szkoły w wieku 6 czy 7 lat - mówiła premier.

Jak dodała, rząd chce stopniowo wrócić do 8-letniej szkoły podstawowej i 4-letniego liceum.

I od razu uspokajała nauczycieli:

Proszę się nie obawiać, naszym celem jest wykorzystanie państwa potencjału i doświadczenia. Będziemy te zmiany wprowadzać tak, by zawód nauczyciela odzyskał godność.

Jej zdaniem, ważne są nie testy, które obecnie preferuje szkoła, a wiedza i postawa. I to powinna kształtować szkoła...

Elementem tej postawy powinno być silne poczucie tożsamości narodowej i patriotyzm - mówiła dobitnie premier.

Jak jeszcze rząd będzie dbał o tożsamość narodową? Elementem tego ma być polityka historyczna - np. współfinansowanie dzieł, które będą opowiadać o polskich bohaterach.

Premier ma też pomysł na media publiczne.

Obywatel ma prawo do rzetelnej i obiektywnej informacji. Życie publiczne powinno być przejrzyste i transparentne. Dotyczy to przede wszystkim ludzi, którzy sprawują władzę - mówiła.

Na koniec premier odniosła się do kwestii bezpieczeństwa, oraz problemu uchodźców.

Sprawa uchodźców uświadamia nam, że trzeba jasno podsumować kwestię solidarności. Nie można nazywać solidarnością europejską eksportu problemów, które stworzyły sobie inne państwa.

Premier zakończyła wystąpienie żegnana burzą oklasków.

Reklama

A Was przekonuje program rządu Beaty Szydło?

Reklama
Reklama
Reklama