Reklama

Od kilku tygodni w telewizji czy w radiu z ogromną częstotliwością możemy usłyszeć i zobaczyć reklamy Media Expert z Eweliną Lisowską, która zastąpiła w tym roku na tym miejscu Dodę. Spoty nie wszystkim się spodobały, wyśmiał je sam Kuba Wojewódzki. Przypomnijmy: Wojewódzki kiedyś wspierał Lisowską. Teraz bezpardonowo ją wyśmiał

Reklama

W mediach od razu zrobiło się dość głośno o tym, że Lisowska wygryzła Dodę z reklamy. W rozmowie z lifestyle.newseria.pl przekonuje, że nic takiego nie miało miejsca. Otrzymała propozycję od producentów zaraz po wygaśnięciu kontraktu z Rabczewską, więc bez wahania się zgodziła. Nie ma zamiary tego roztrząsać:

W ogóle tego nie rozpatruję w takiej kategorii. Nikogo nie wygryzłam, po prostu dostałam propozycję, którą przyjęłam, i tyle. To jest naturalna kolej rzeczy, że po prostu zmieniają się osoby, które reklamują dany sklep czy produkt. Podchodzę do tego pozytywnie. Nie mam zwyczaju się z nikim kłócić, a szczególnie nie o takie drobnostki - mówi Ewelina

Piosenkarka przekonuje również, że spot z jej udziałem nawiązuje do jej kariery muzycznej, w przeciwieństwie do spotu z Dodą, która została ukazana tam nago. Lisowska tłumaczy, że nie chce mieć nic wspólnego z branżowymi imprezami:

W reklamie robię to, co tak naprawdę wychodzi mi najlepiej, czyli śpiewam. Twórcy spotu zdecydowali, żeby właśnie to pokazać w filmie, coś co jest mi bardzo bliskie. Moja osoba chyba bardziej kojarzy się ze śpiewaniem niż ze staniem na ściankach, bo te omijam szerokim łukiem. Nie zdarza mi się raczej chodzić na wydarzenia, które nie są związane z muzyką - przekonuje

Podoba wam się spot z Lisowską?

Zobacz: Sylwestrowa Moc Przebojów w Gdyni: Nowa reklama wielkiego koncertu z Dodą, Farną, Lisowską...

Reklama

Gwiazdy na konferencji Sylwestra w Gdyni:

Reklama
Reklama
Reklama