Ewa Minge 20 maja wydaje swoją biografię pt. "Życie to bajka". Opisała w niej wiele trudnych momentów swojego życia. AfterParty.pl miało okazję ekskluzywnie przeczytać fragmenty tej książki. Wśród niech jest jeden, który poruszy każdą kobietę. Ewa opisuje jak przed laty straciła trzecią ciążę.

Reklama

"Mam też anioła macierzyństwa", pisze. "Dostałam go pod choinkę dawno temu od moich synów, kiedy byli bardzo mali. Nie wiedzieli, że właśnie noszę pod sercem ich siostrę lub brata. Pewnego dnia obudziłam się i zobaczyłam, że gliniany aniołek wigilijny stracił skrzydła. Kiedy zasypiałam, były jeszcze, a teraz znalazły się obok niego. Podniosłam się i poczułam przeszywający ból brzucha. Zły znak w moim stanie. (…) Mój cud też odszedł ode mnie. Na ramieniu czułam nadal ciepłą rękę ginekologa i słyszałam jego słowa, że powinnam zatrzymać już projekt mama".

Ewa w swojej biografii pisze, że zawsze marzyła, by urodzić jeszcze córeczkę. Niestety to marzenie nigdy się nie spełniło.

Reklama
Reklama
Reklama