Ewa Minge w najnowszym wpisie na Instagramie zabrała glos w sprawie Sylwii Peretti, która kilka dni temu pochowała swojego jedynego syna. 24-letni Patryk zginął w wyniku wypadku w Krakowie, a razem z nim życie stracili również jego trzej koledzy. Po tym, jak okazało się, że to syn Sylwii Peretti siedział za kierownicą na celebrytkę wylała się fala hejtu. Teraz Ewa Minge w mocnych słowach staje w obronie Sylwii!

Reklama

Ewa Minge apeluje do internautów w sprawie hejtu na Sylwię Peretti

Sylwia Peretti z "Królowych życia" przechodzi właśnie największy koszmar, jakiego może doświadczyć rodzic. Bohaterka hitu TTV w nocy z 14 na 15 lipca straciła swoje jedyne dziecko, syna Patryka. 24-letni mężczyzna zginął w wyniku wypadku do którego doszło w Krakowie. W miniony piątek odbył się jego pogrzeb. Niestety, ostatnio okazało się, że zdewastowano grób syna Sylwii Peretti. Menadżer Sylwii ujawnił wówczas, że tuż po pogrzebie grób został zniszczony a Sylwia była zastraszana.

Teraz dramat Sylwii Peretti skomentowała Ewa Minge. Projektantka opublikowała mocny wpis na Instagramie.

Obserwuje to co dzieje się w przestrzeni medialnej z powodu śmierci młodych ludzi, śmierci niewątpliwie spowodowanej przez pijanego kierowcę syna celebrytki @sylwia_peretti . Rzecz stała się straszna i trudno wybaczyć głupotę, bo tam gdzie smierć kosi nie ma prostych emocji i logicznych . Wszyscy, którzy zginęli byli współwinni, bo pozwolili prowadzić auto pijanemu koledze i jeszcze do niego wsiedli. Koniec winy i kary- zaczęła swój wpis.

Zobacz także: Tak wygląda grób Patryka Perettiego kilka dni po pogrzebie. Bliscy o nim nie zapominają

Instagram / eva_minge

Ewa Minge nie ukrywa, że nie zna Sylwii Peretti, ale nagonka na zrozpaczoną matkę, która straciła syna, jest dla niej czymś niewyobrażalnym.

Zobacz także

(...) Celebryci ogólnie sa jak sól w oku, zwłaszcza ci, którzy zbudowali swój elektorat na „bogactwie, królestwie przepychu i luksusu”, wiec jak przytrafi się takiemu dramat to kamienujemy go z przyjemnością równą orgazmowi, przeżywamy wytrysk szczęścia w jego nieszczęściu . Ludzie co Wy takiego robicie ? Jak można tak ciąć na plasterki matkę w żałobie, która przeżywa najtragiczniejszy czas z możliwych i nigdy z niego nie wyjdzie cała.

Minge zwróciła się do internautów z ważnym apelem:

Jako matka i człowiek apeluje o trochę rozsądku i współczucia …winni nie żyją . Wina matki jest taka, ze kochała i jak każda z nas matek czasem zbyt mocno i ślepo . A nawet gdyby widziała, to czy wszystkie drogie mamy macie taki wspaniały wpływ na wasze dorosłe dzieci ? Czy wszystkie siedzicie zamknięte w domach i posypując głowę popiołem celebrujecie swoje życie w spowiedniku ? Stop mowie nienawiści!!!

Zobacz także: Sylwia Peretti na pogrzeb syna zabrała wyjątkowy przedmiot. Łzy cisną się do oczu

Sylwii Peretti życzymy dużo siły w tym trudnym dla niej czasie.

Artur Barbarowski/East News
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama