Reklama

Ostatnio tabloidy poinformowały, że Ewa Minge obraziła się na Polaków i na stałe postanowiła zamieszkać we Włoszech. Wczoraj projektantka gościła w studiu "DD TVN", gdzie zdementowała wszystkie doniesienia. Przy okazji opowiedziała o swojej miłości do Italii, a także zdradziła, że 10 lat miała okazję zrobić światową karierę w świecie mody. Dostała bowiem propozycje zostania drugą projektantką jednego z większych włoskich domów mody.

Reklama

- 2005 roku otrzymałam medal od mera Rzymu za zasługi dla miasta i wtedy dostałam propozycję pracy dla bardzo prestiżowego włoskiego domu mody. Nie mogę powiedzieć jakiego, bo w kontrakcie było, że jak "nie to nie". Miałam pracować jako drugi główny projektant, ale warunek był taki, że dwa lata bez dzieci, bez rodziny. Kontrakt dość restrykcyjny, bardzo wysokie pieniądze, bardzo wysoki presriż. Myślę, że z dnia na dzień media światowe jakby powiedziały, kto jest nowym drugim projektantem, ale bardzo ważnym w tym domu mody, to raptem moje nazwisko by na rynku urosło - wyznała Minge w "DD TVN".

Ciekawe, który włoski dom mody złożył polskiej projektantce propozycję. Myślicie, że Minge mogłaby projektować dla takich ekskluzywnych marek jak Versace, Prada, Valentino, Gucci, Dolce & Gabbana czy Moschino?

Reklama
Reklama
Reklama