Ewa Kasprzyk odrzuciła rolę w serialu. Powodem miał być... Cezary Pazura
Czy to możliwe?
Rola w serialu produkowanym przez dużą stację to nie lada gratka dla wielu polskich aktorów. Stała praca i atrakcyjne wynagrodzenie to marzenie wielu. Jednak są tacy, którzy mogą sobie pozwolić, by taką propozycję odrzucić. Na przykład Ewa Kasprzyk. Dlaczego nie chciała zagrać w serialu "Aż po sufit!", produkowanym przez stację TVN? Zobacz też: Kasprzyk zrobiła furorę w "TzG". Pochwaliła się ile schudła
Powodem miał być kolega z planu - Cezary Pazura. Znany aktor ma ostatnio złą passę oraz problemy finansowe, które popychają go do przyjmowania różnych, nie tylko aktorskich propozycji zawodowych. Słynny jest już jego epizod z sprzedawaniem garnków emerytom. To wszystko powoduje, że jego nazwisko nie jest dobrze widziane w niektórych kręgach. Jak podaje "Super Express" zła fama Pazury miała odwieźć Ewę Kasprzyk od udziału w serialu, w którym gra Czarek:
Nowy serial był blisko, ale nie przyjęłam. Czasami tak jest, że trzeba coś wybrać - powiedziała aktorka w rozmowie z tabloidem.
Choć Kasprzyk sama nie przyznała tego wprost, powód jej odmowy zdradził tajemniczy informator gazety:
Tak naprawdę mało kto chce pracować z Czarkiem. Jego wizerunek został mocno nadszarpnięty, a zachowania nie podobają się kolegom z branży. Odkąd Czarek zadłużył się, tworząc swój film, zachowuje się nieracjonalnie, wszędzie próbuje wyszarpać pieniądze.
Żałujecie, że Kasprzyk nie pojawi się w obsadzie "Aż po sufit!"? Myślicie, że powodem rzeczywiście był Pazura?
Zobacz na Polki.pl: "Uroda Życia": Ewa Kasprzyk o bliskiej relacji z córką