Reklama

Komisja dyscyplinarna UEFA po ćwierćfinałowym spotkaniu na Euro 2016 wszczęła postępowania w stosunku do polskiej i portugalskiej federacji! Komisja zajmie się wczorajszym meczem, ponieważ podczas spotkania doszło rzekomo do incydentów z udziałem kibiców obu krajów. Jak podaje Radio Zet, zarzuty wobec federacji polskiej i portugalskiej dotyczą "odpalania przez fanów środków pirotechnicznych". W stosunku do naszych przeciwników pojawił się zarzut "wtargnięcia kibica na boisko", a Polaków - "niewłaściwego zachowania widzów". Nasz związek może też odpowiedzieć za złamanie regulaminu (art. 11. ust. 2) w punkcie mówiącym o "opóźnianiu rozpoczęcia meczu". Decyzja komisji w sprawie obu federacji ma zostać podjęta 21 lipca.

Reklama

Zamiast sprawą polskich kibiców i kwestią rzekomego "opóźnienia meczu", UEFA powinna się raczej zająć kwestią rzutu karnego Kuby Błaszczykowskiego. Dlaczego? Ćwierćfinałowy mecz wzbudził nie tylko wielkie emocje, ale też wielkie kontrowersje, ponieważ internauci na podstawie zdjęć z meczu stwierdzili, że podczas wykonywania przez Kubę Błaszczykowskiego rzutu karnego, bramkarze reprezentacji Portugalii nie stał na linii bramkowej, co jest złamaniem przepisów. Polscy kibice uważają, że rzut karny powinien być powtórzony! Zgadzacie się?

ZOBACZ: Kuba Błaszczykowski w pierwszym wywiadzie po niestrzelonym karnym: "Biorę to na klatę!"

Rzut karny Kuby Błaszczykowskiego powinien być powtórzony? Zobaczcie wideo!

Kuba Błaszczykowski był załamany po tym, jak nie udało mu się strzelić karnego

Dziś Kuba Błaszczykowski wrócił do Polski

Reklama

Kuba Błaszczykowski na lotnisku po powrocie do Polski z Euro

Reklama
Reklama
Reklama