Reklama

Gwiazdor muzyki pop Enrique Iglesias skończył niedawno wielką trasę po Australii. Jego koncerty poprzedzała piosenkarka i didżejka Havana Brown, która wspomina tę współpracę w samych superlatywach.

- Obawiałam się, że będzie gwiazdorzył, próbował mnie podrywać, odnosił z wyższością. Tymczasem nic z tego! Okazał się niezwykle skromnym, bardzo wesołym, zabawnym gościem z klasą. To naprawdę rzadkość w światku gwiazd
- nie mogła się nachwalić Enrique Havana.

Reklama

Wierzycie w jej słowa?

Reklama

(ac)

Reklama
Reklama
Reklama