Elżbieta Zapendowska ma coraz poważniejsze problemy ze zdrowiem. "Nie widzę niczego. Czasami utnę sobie kawałek palca"
Elżbieta Zapendowska od lat zmaga się z poważnymi chorobami, ale ostatnio stan jej zdrowia się pogorszył. "Mam problemy z codziennymi rzeczami" - przyznała otwarcie.
Elżbieta Zapendowska cierpi na poważne choroby i już od dawna ma problemy ze wzrokiem. Ostatnio sytuacja nasiliła się i trenerka wokalna ma problemy z wykonaniem codziennych czynności, jak chociażby wejście po schodach czy gotowanie. Elżbieta Zapendowska wymaga wsparcia i pomocy, ale tu może liczyć na swojego asystenta. W rozmowie z "Faktem" zdradziła, kto jej pomaga na co dzień.
Elżbieta Zapendowska ma coraz poważniejsze problemy ze zdrowiem. Konieczna okazała się pomoc asystenta
Elżbieta Zapendowska jest doskonale znana w show-biznesie jako jedna z najlepszych trenerek wokalnych. Pod jej skrzydłami rozwinęło się wiele gwiazd, które robią zawrotną karierę na polskiej scenie muzycznej. Specjalistka od emisji głosu ogromną popularność zyskała jako jurorka w programie "Idol", a wiele lat później znów zasiadła w fotelu jurorskim w programie "Must be the music". Prywatnie Elżbieta Zapendowska nie miała aż tyle szczęścia jeśli chodzi o jej życie prywatne, co w przypadku kariery zawodowej. Jej pierwsze małżeństwo zakończyło się rozwodem. Elżbieta Zapendowska ma córkę Olgę, która przyszła na świat w 1975 roku, ale zawsze otwarcie mówiła o tym, że nie mają najlepszych relacji, a wręcz toczy się między nimi "zimna wojna".
Między nami jest ciągle zimna wojna. Ona zawsze była córką tatusia. Mamy niby wspólne Rh na pewnych płaszczyznach, na których się zgadzamy, ale nie daj Bóg dłużej niż 48h
Elżbieta Zapendowska od lat zmaga się też z chorobami oczu i już od dawna traci wzrok. Jakiś czas temu zakończyła pracę zawodową, a w rozmowie z "Faktem" przyznała, że jej sytuacja zdrowotna jest coraz poważniejsza i powoli nie jest już w stanie samodzielnie sobie poradzić przy codziennych czynnościach:
Ciągle jestem uzależniona od kogoś. Nie widzę progów, nie widzę schodów, nie widzę niczego praktycznie. Mam swoje lata i jeszcze mi kręgosłup siada. Nigdy za dużo nie gotowałam, ale teraz jest jeszcze większy problem. Słabo sobie z tym radzę, cebulę sobie smażę i po zapachu poznaję, na jakim jest etapie. Rzadko więc mi się zdarza już coś gotować, choć bardzo to lubiłam i ponoć nieźle pichciłam. Teraz muszę sobie odpuścić. Chyba że ktoś mi pomaga, ale jak kroję tę cebulę, to czasami utnę sobie kawałek palca
Okazuje się, że Elzbieta Zapendowska ma już wsparcie i może liczyć na pomoc jej przyjaciela Konrada, o czym powiedziała w rozmowie z "Faktem". Jak Elżbieta Zapendowska poznała Konrada? Okazuje się, że mężczyzna uczył w jej szkole:
Konrad uczył u mnie śpiewać. Słabo troszkę mu szło, ale myśmy się zawsze bardzo lubili i to od samego początku. Nasza znajomość trwa już wiele lat, on zawsze do mnie dzwonił, jest nocnym markiem jak ja, to gadaliśmy wieczorami i świetnie się przy tym bawiliśmy
Konrad niezmiennie pomaga Elżbiecie Zapendowskiej w załatwianiu codziennych spraw i niedawno wspierał byłą jurorkę "Must be the music" podczas wizyty w studio "Dzień dobry TVN".
Jak wróciłam ze wsi do Warszawy, to przypadkowo znowu zadzwonił do mnie i wpadł z odwiedzinami. Potem wymyśliliśmy, że razem szkołę otworzymy i będziemy coś robić wspólnie. No i robiliśmy przez jakiś czas. Szkołę jednak już w czerwcu zamknęłam
Elżbiecie Zapendowskiej życzymy dużo zdrowia.