Wiemy, kto zastąpi Żebrowskiego w hitowej produkcji! To znany, zagraniczny przystojniak!
Wiemy, kto zastąpi Żebrowskiego w hitowej produkcji! To znany, zagraniczny przystojniak!
W końcu ujawniono informację, która nie dawała spać po nocach fanom "Wiedźmina". Przypomnijmy, że w tamtym roku w mediach gruchnęła wiadomość, że Netflix zekranizuje prozę Andrzeja Sapkowskiego. Niemal od razu pojawiło się pytanie: kto wcieli się w postać głównego bohatera, Geralta z Rivii . Teraz odkryto już wszystkie karty!
Zobacz także: "Była niesamowitą kobietą" Michał Żebrowski wspomina Annę Przybylską. Jego słowa wzruszają
Na początku września na Facebooku Netflixa pojawiła się oficjalna informacja dotycząca obsady "Wiedźmina". Okazuje się, że główną rolę zagra nie kto inny, jak Henry Cavill! Widzowie mogą go kojarzyć z takich produkcji, jak choćby "Dynastia Tudorów" czy też "Batman vs. Superman: Świt sprawiedliwości" . Nie wszystkim jednak przypadł do gustu ten wybór. W internecie pojawiło się sporo negatywnych komentarzy, w których fani prozy Sapkowskiego wyrażają swoje rozczarowanie.
- Strzał w kolano, byłem megazadowolony, że moje ulubione książki zostaną wydane w formie serialu i do tego przez Netflixa, ale z uwagi na tak charakterystyczną mordeczkę, jaką jest Cavill, no po prostu nie to nie ma prawa bytu, no nie i już za gładziutki jest chłop do tej posady...
- Oj będzie potrzebna tona charakteryzacji, bo Cavill nijak ma się do Białego Wilka. Nie ten klimat. Ale może się uda, czas pokaże. Ale jak Netflix to spartaczy, to powinien dostać od wszystkich dożywotniego bana w kraju. Zabieracie się za nasze dobro narodowe, a to zobowiązuje
- Takie drewno ma oddać charakter Geralta, statyści na trzecim planie mają więcej ikry. Dramat w trzech aktach: wyczekać, obejrzeć, zapomnieć - piszą internauci.
Są też i tacy, którym wybór Cavilla na Geralta przypadł do gustu.
- Czy to prawda?! Jeśli tak to jestem bardzo ale to bardzo zadowolony!
- No i dobrze. Facet...