Dopiero bawił się na ślubie Roxie. Teraz ujawnił, z czym mierzy się od miesięcy
Michał Kassin otworzył się przed fanami. Nie pojęte, z czym mierzy się i to już od miesięcy.
Michał Kassin zdobył popularność za sprawą "Tańca z gwiazdami" i szybko zaskarbił sobie sympatię widzów. Dziś ma wokół siebie pokaźną rzeszę sympatyków, którzy nie tylko kibicują mu przed nową edycją show, ale też trzymają kciuki za jego związek. Chociaż tancerz niewiele mówi o życiu prywatnym, tym razem zrobił wyjątek, a miał do tego przygnębiający powód.
Michał Kassin ujawnił, z czym się mierzy
Na początku tego roku rzesza Polaków z zapartym tchem obserwowała poczynania Roxie Węgiel u boku przystojnego Michała Kassina w "Tańcu z gwiazdami". Duet zachwycił odbiorców oraz jurorów, a w pewnym momencie nawet plotkowano, czy być może za kulisami nie połączyło ich coś więcej. Spekulacje pojawiły się, mimo iż 19-latka była już wtedy zaręczona.
Czas jednak pokazał, że opinia publiczna bardzo się myliła, bowiem w maju tego roku, czyli niedługo po zakończeniu show, tancerz dokonał coming outu i przedstawił światu swojego partnera - Jakuba Pursę. Szybko przekonaliśmy się, że Michał i jego partner zaprzyjaźnili się z Roxie i Kevinem Mglejem, a w miniony weekend para bawiła się nawet na weselu 19-latki. Wtedy jeszcze nikt nie wiedział, z czym mierzy się Kassin. Ujawnił to dopiero teraz.
Okazało się, że od czasu coming outu, tancerz zmaga się z niewyobrażalnym hejtem. Opublikował kilka najgorszych komentarzy, w których jest nie tylko obrażany, ale też otrzymuje życzenia śmierci! Na szczęście, jak podkreślił, nauczył się tym nie przejmować, choć jest jedna rzecz, która szczególnie go martwi.
Witam w moim świecie. Czytanie takich komentarzy na swój temat, to od maja moja codzienność… wyzwiska, groźby, ŻYCZENIA ŚMIERCI. Do wyboru do koloru… Cieszę się, że jestem na to odporny, cieszę się, że potrafię sobie z tym radzić, cieszę się, że mam przy sobie ludzi na których wsparcie zawsze mogę liczyć. Najbardziej szkoda mi osób, które nie mogą żyć pełnią siebie, obawiając się fali hejtu i krytyki. Doskonale znam to uczucie
Michał Kassin przyznał także, że wbrew pozorom, jest mu szkoda osób, które zostawiają tak odrażające komentarze.
Tym, którzy piszą takie komentarze, nie współczuję tego, że nie rozumieją, że na świecie rodzą się ludzie nie heteronormatywni i tak już było, jest i będzie, a orientacja seksualna jest wytworem natury, tylko współczuję im tego, że są tak zamknięci, że NIE CHCĄ zrozumieć tej różnorodności świata
Pod postem pojawiło się wiele słów wsparcia, a polubienie zostawił nawet Kevin Mglej. Osoby, których dotyka na co dzień hejt, powinny pamiętać, że tego typu komentarze można, a nawet powinno się zgłosić na policję. Wystarczy udać się na najbliższy komisariat.
Zobacz także: Pokazała, co robi jako "świeżo upieczona małżonka". Fani wpadli w zachwyt