Doda żegna się z fanami, to koniec. "Nie zobaczycie mnie już..."
Doda opublikowała przygnębiający dla fanów komunikat. Tak pożegnała się ze swoimi wielbicielami.
Nowy tydzień Doda rozpoczęła od poruszającego wpisu na Instagramie. Chociaż już od pewnego czasu nie ukrywała tego przed swoimi fanami, część z nich do końca miała nadzieję, że jeszcze da się coś zrobić. Niestety, wokalistka właśnie oficjalnie poinformowała o zakończeniu pewnej epoki.
Doda żegna się z fanami
Niedawno odbył się kolejny i ostatni już z trasy "Aquaria tour" koncert. Nie zabrakło podczas niego łez wzruszenia, bowiem sympatycy Dody wiedzieli, że takie widowisko prędko się nie powtórzy. Całą trasę koncertową wokalistka skrupulatnie zaplanowała w najmniejszym szczególe, a przygotowania do niej mogliśmy obserwować w programie "Doda. Dream Show".
Rabczewska od początku podtrzymywała, że "Aquaria tour" będzie jej już ostatnią trasą i po niej jedynie sporadycznie będzie pojawiać się na scenie, podczas kulturalnych wydarzeń. Fani mieli jednak nadzieję, że te kilka tygodni, spędzonych na podróżowaniu od miasta do miasta i występowaniu przed tysiącami słuchaczy, zaszczepią w artystce chęć do dalszego koncertowania.
Zobacz także: Doda ostrzega: "Przygotujcie chusteczki". Pokazała wzruszające nagranie
Tak się jednak nie stało. Już 29 stycznia Doda opublikowała na swoim Instagramie poruszający wpis, w którym oficjalnie przekazała, że era organizowanych przez nią tras koncertowych dobiegła końca.
Aquaria dopłynęła do brzegu. Przez ten czas rozwinęła na maxa swoje żagle i przepłynęła po wszystkich wodach, których zamarzyła, CAŁY CZAS NA FALI. Nie zobaczycie mnie już na trasach koncertowych… bo nie da się zrobić tego lepiej
Doda zdradziła też, jakie wiadomości dostaje od fanów, którzy, choć są zasmuceni takim obrotem spraw, starają się jakoś tłumaczyć jej decyzję.
Ludzie, chcąc zrozumieć moją decyzję, piszą - trzeba wiedzieć, kiedy zejść ze sceny niepokonanym. Może tak, ale ja bym dodała przede wszystkim: SPEŁNIONYM I WDZIĘCZNYM. Z tym uczuciem chce zostać na zawsze
Przy okazji Rabczewska zapewniła fanów, że koniec tras koncertowych nie oznacza, że nie zobaczymy jej już na scenie. Ponownie zaśpiewa dla swoich słuchaczy już za kilka tygodni.
Zobaczycie mnie z pojedynczymi piosenkami na różnych festiwalach, czy w tv, chociażby na Fryderykach w marcu. Dziękuję za pełne hale, łącznie z Warszawskimi koncertami, ponad 50 tys. ludzi obejrzało ''Aquaria tour''! NA TAKIE CHWILE artysta czeka całe życie
Będziecie tęsknić za trasami koncertowymi Dody? Bo my bardzo!