Reklama

Czekamy na oświadczenie Trybunał Konstytucyjnego, który 6.10.2015 miał rozpatrzyć skargę Dody. Gwiazda w 2012 roku została skazana za obrazę uczuć religijnych za wypowiedź o autorach Biblii, którzy według niej byli „napruci winem". Na piosenkarkę nałożono wówczas karę 5 tysięcy grzywny. Doda próbuje teraz dowieść, że karanie za obrazę uczuć religijnych nie jest zgodne z konstytucją. Artystka uważa, że art. 196 kodeksu karnego uniemożliwia wyrażanie swoich poglądów dotyczących religii przez osoby, które jej nie wyznają.

Reklama

Niezrozumiały jest fakt, iż władza publiczna ustanawia silniejszą ochronę wolności osób wierzących niż niewierzących. Istotne jest to, czy kwestia obrazy uczuć religijnych winna w ogóle być penalizowana w państwie, które z założenia powinno być państwem bezstronnym w kwestiach wolności religii i sumienia. Polskie ustawodawstwo w kwestii obrazy uczuć religijnych jest odosobnionym przypadkiem, który w innych krajach europejskich nie występuje - TVN24 cytuje skargę złożoną przez mec. Łukasza Chojniaka reprezentującego Dodę.

Robert Hernand, zastępca Prokuratora Generalnego z kolei w swoim oświadczeniu sporządzonym dla TK stwierdza, że art. 196 jest zgodny z konstytucją:

Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 - art. 196 kodeksu karnego z 6 czerwca 1997 roku.

Doda ukarana grzywną w wysokości 5 tysięcy złotych przed laty nie kryła oburzenia wyrokiem sądu z 2012 roku. W rozmowie z magazynem "Wprost" skomentowała decyzję sądu i stwierdziła, że nie będzie płacić na "głupoty".

Z pięciu tysięcy nie wyskoczę. Nigdy. Nie po to od dziecka ciężko pracuję, żeby wydawać na głupoty. Autorzy Biblii byli napruci winem. I zioła też palili. Ja zdania nie zmienię. Odwołam się do Strasburga. Niestety, ośmieszę swój kraj i nasze sądownictwo.

Czekamy na oświadczenie Trybunału Konstytucyjnego.

Doda

Doda

Doda i Emil Haidar

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama