Reklama

Po premierze płyty "7 pokus głównych" Doda głośno zapowiadała teledyski do dwóch singli - "XXX" i "Fuck It". Miały to być produkcje wydane jeszcze w te wakacje. Tymczasem dni do końca wakacji można policzyć na palcach jednej ręki, a teledysków nadal nie ma. Okazuje się, że nie bez powodu. Jak dowiedziało się AfterParty.pl Doda nowy teledysk nagrywa w Los Angeles. Na ten cel przeznaczy ok. 200 tysięcy złotych!

Reklama

- Miała nagrać teledyski w Polsce. Ale Doda nie lubi łatwych rozwiązań i zdecydowała się na Los Angeles. Tam nagrywa teledysk do "XXX". W pracy nad nim czuwa reżyser produkcji Beyonce i Lady Gagi. Na ten cel wyda dwa razy tyle, co na produkcję "Bad Girls" - zdradza w rozmowie z AfterParty.pl osoba z otoczenia gwiazdy.

Informatorzy AfterParty.pl dodają, że Doda wyjeżdża do "Miasta Aniołów" już w tym tygodniu i spędzi tam ok. 5 dni. Co ciekawe nie leci tam sama, a z choreografem i tancerzem Błażejem Szychowskim. Efekty tej wyprawy poznamy najprawdopodobniej pod koniec września.

Nie pozostaje nam nic innego jak czekać. Pewne jest przecież, że z Dodą nudzić się nie można!

Reklama

chimera

Reklama
Reklama
Reklama