Rozstanie Dody i Nergala było dla wszystkich ogromnym zaskoczeniem. Najpierw wszyscy wspierali Darskiego w walce z białaczką, potem w powrocie do zdrowia.

Reklama

Niespodziewaną wiadomością było to, że para się rozstała. Sądzono, że to w wyniku ciężkiej choroby, jaką przeszedł Adam. Okazało się jednak, że przyczyną rozstanie może być inna kobieta, której zdjęcia Doda znalazła w telefonie Darskiego…

Nic więc dziwnego, że Rabczewska bardzo przeżyła to rozstanie. Przez długi czas nie chciała niczego komentować, widać jednak było, że nie za bardzo radzi sobie z tą sytuacją. Była smutna i przygnębiona.

- Przestała w siebie wierzyć, straciła poczucie własnej wartości. Przyznała, że potrzebuje kogoś, kto uleczy jej duszę
– zdradziła „Rewii” przyjaciółka artystki. Jak podaje tygodnik, Doda skontaktowała się z psychologiem i ma rozpocząć terapię.

Reklama

Myślicie, że Doda naprawdę skorzystała z fachowej pomocy? Nam się jednak wydaje, że tak jak przy poprzednich rozstaniach rzuciła się w wir pracy, co jej zawsze dobrze robiło. Nie bez kozery są przecież ostatnie zdjęcia na jej facebookowym profilu z kręcenia nowego teledysku i zagranicznych wojaży.

Reklama
Reklama
Reklama